Wszystko się nagrało. Wideo powinien obejrzeć każdy rodzic

Pluskanie się w basenie to dla dzieci nie lada zabawa. Do dyspozycji mają też mnóstwo zabawek i gadżetów, które umilą nawet kilkugodzinny pobyt na pływalni. Nie wolno jednak zapominać o bezpieczeństwie najmłodszych.

Bez względu na to, czy basen jest kryty czy otwarty, nad bezpieczeństwem osób znajdujących się w wodzie zawsze czuwać powinien ratownik. Nie oznacza to jednak, że rodzice zostają zwolnieni z obowiązku opieki nad dzieckiem.

Jeśli w wodzie przebywa wiele osób, ratownik może nie zorientować się na czas, że doszło do incydentu. Baczne oko rodzica jednak szybko wyłapie, że dziecko zniknęło z pola widzenia. Czasem chwila nieuwagi prowadzi do tragedii.

Jak niewiele trzeba, by doszło do groźnego zdarzenia, doskonale pokazuje nagranie, które niedawno pojawiło się na TikToku. Z początku nic nie wskazywało na to, że może wydarzyć się coś niepokojącego.

W basenie przebywają zarówno dzieci, jak i dorośli. Niektórzy wykorzystują do zabawy dmuchane gadżety, nikt jednak nie jest świadomy, że niedaleko maluch walczy z jednym z nich. Warto też zwrócić uwagę, jak płytka jest woda.

Gdyby nie strzałka nad głową dziecka na nagraniu, dłuższą chwilę zajęłoby zorientowanie się, że coś jest nie w porządku. Maluch przez kilkadziesiąt sekund toczy walkę z nadmuchiwanym kołem, po czym wpada pod wodę.

Gadżet odpływa, jednak bez dziecka, które rozpaczliwie walczy, by utrzymać się na powierzchni wody. Przebywające w basenie osoby nie zwracają na nie uwagi.

W końcu ktoś, najprawdopodobniej opiekun dziecka, podbiega, by wyciągnąć je z wody. Tym razem skończyło się na strachu, ale nagranie powinno być przestrogą dla każdego rodzica. Nigdy nie zostawiaj pociechy bez opieki i nieustannie upewniaj się, że wszystko jest w porządku.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl