"Kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci?". Kontrowersyjne treści znikną?

Przedmiot Historia i Teraźniejszość nie miał jeszcze okazji zadebiutować, a już jest krytykowany z każdej możliwej strony. Powodem szczególnie gorących dyskusji jest podręcznik autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego, w którym m.in. jest mowa o "hodowli" dzieci. Chociaż Przemysław Czarnek przekonywał, że w kontrowersyjnym fragmencie nie chodzi o dzieci poczęte metodą in vitro, to z nieoficjalnych informacji wynika, że zostanie on kompletnie zmieniony lub zniknie z książki. Do sprawy odniósła się również psycholożka - dr Anna Siudem [image type="big" title="Skandaliczne treści w podręczniku HiT" source="Getty Images" link="" image="https://portal-abczdrowie.wpcdn.pl/2022/08/12/gettyimages-73206811_63c2.jpg" width="1920" height="1280" x="" y="" x2="" y2="" croppedPath="https://portal-abczdrowie.wpcdn.pl/imageCache/2022/08/12/gettyimages-73206811_63c2.-x0y0xx0yy0.jpg" ]

Skandaliczne treści w podręczniku HiTSkandaliczne treści w podręczniku HiT
Źródło zdjęć: © East News
Anna Klimczyk

[/image]

Historia i Teraźniejszość - podręcznik i przedmiot

Mówi się, że edukacja nie lubi częstych zmian. Jednak rok szkolny 2022/2023 będzie w nie obfitował.

Po wakacjach program nauczania szkół ponadpodstawowych zostanie "urozmaicony" o przedmiot o wzniosłej nazwie "Historia i Teraźniejszość". HiT zastąpi w liceum ogólnokształcącym i technikum oraz w branżowej szkole I stopnia wiedzę o społeczeństwie (w zakresie podstawowym).

Według ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka nowy przedmiot ma wypełnić lukę w wiedzy uczniów z zakresu historii współczesnej.

- Wszyscy, którzy mają dzieci w wieku około 20 lat czy licealnym, wiedzą, że z nauczaniem historii XX i XXI wieku jest wielki problem w Polsce i to nie od teraz, ale od początku lat 90. - powiedział minister Czarnek na antenie radiowej Jedynki.

Z pozoru zmiany w nauczaniu w tym zakresie wydają się jak najbardziej słuszne, jednak Historia i Teraźniejszość wywołała sporo kontrowersji już samym podręcznikiem. Napisał go były europoseł PiS-u, prof. Wojciech Roszkowski.

Z dokumentów opublikowanych na stronie Ministerstwa Edukacji i Nauki wynika, że podręcznik został dopuszczony do użytku w szkołach. Ta informacja wywołała lawinę komentarzy nauczycieli, rodziców oraz uczniów, którzy zarzucają autorowi ideologizację znajdujących się w książce treści. Każdego dnia do sieci trafiają kolejne fragmenty "dzieła" prof. Roszkowskiego i niestety jest tak źle, jak niektórzy przypuszczali. Autor książki pyta np. kto zdoła pokochać dzieci z in vitro.

"Kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci?"

Portal "Nasz-bocian" przytoczył fragment z podręcznika do HiT-u dotyczący płodności i planowania rodziny.

"Wraz z postępem medycznym i ofensywą ideologii gender wiek XXI przyniósł dalszy rozkład instytucji rodziny. Lansowany obecnie inkluzywny model rodziny zakłada tworzenie dowolnych grup ludzi czasem o tej samej płci, którzy będą przywodzić dzieci na świat w oderwaniu od naturalnego związku mężczyzny i kobiety, najchętniej w laboratorium. Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju 'produkcję'? Miłość rodzicielska była i pozostanie podstawą tożsamości każdego człowieka, a jej brak jest przyczyną wszystkich prawie wynaturzeń natury ludzkiej" - czytamy.

Podczas spotkania z mieszkańcami Jaktorowa (woj. mazowieckie) odniósł się do niego Donald Tusk.

- W Polsce jest 70, 80, może 100 tysięcy, nie ma dokładnej statystyki, dzieci i dorosłych Polaków, żyjących tu, chodzących do szkół, być może już dzisiaj w każdej polskiej szkole jest jakieś dziecko z in vitro, kochane przez rodziców, przez dziadków. I to dziecko dostanie do ręki podręcznik i przeczyta w tym podręczniku, że jest dzieckiem z hodowli, którego nikt nie kocha - powiedział wyraźnie poruszony szef PO.

- Jeśli coś takiego proponuje się polskiej szkole, polskim dzieciom, polskim rodzicom, to moim zdaniem znaczy, nie ma granic łajdactwa dla nich, nie ma takiej linii, której nie przekroczą - dodał, mówiąc o rządzących.

Na słowa byłego premiera błyskawicznie zareagowało Ministerstwo Edukacji i Nauki.

"Minister Edukacji i Nauki nie wymyśla i nie pisze podręczników. Zajmują się tym wydawnictwa. W żadnym z podręczników do HiT nie ma takich stwierdzeń nt. dzieci poczętych z in vitro" - czytamy na profilu resortu na Twitterze.

"Tylko chory i obłąkany z nienawiści umysł może dokonywać takich dopowiedzeń pomiędzy wierszami" - dodał resort we wpisie opublikowanym w internecie.

"Ten fragment prowadzi do stygmatyzacji i dzielenia ludzi"

O skomentowanie fragmentu dotyczącego płodności i planowania rodziny poprosiliśmy dr Annę Siudem, specjalistkę w zakresie psychologii rodziny i psychologii społecznej.

- Wszystkie dzieci są kochane przez swoich rodziców i to jest najważniejsze. Czy jest to dziecko poczęte naturalnie, metodą in vitro, niepełnosprawne, chore itd. Miłość rodzicielska jest miłością bezwarunkową. Mam nadzieję, że odpowiedziałam na pytanie - kto będzie kochał te dzieci? - wyjaśnia ekspertka.

- Niestety ten fragment prowadzi do stygmatyzacji i dzielenia ludzi, a w tym wypadku dzieci na lepsze i gorsze i to jest niedopuszczalne. Wszystkie dzieci mają takie samo prawo do życia - dodaje.

Ekspertka wytłumaczyła także, jakie mogą być skutki szerzenia takich informacji, szczególnie dla dzieci poczętych metodą in vitro.

- Zależy, kiedy ta informacja do nich dotrze, w jakiej formie i co będzie się później w ich życiu działo. Jeśli takie słowa przeczyta dziecko, które ma niskie poczucie własnej wartości, to będzie dodatkowy argument i bodziec, który może mu utrudnić funkcjonowanie w społeczeństwie i wpłynąć na zaniżoną samoocenę - tłumaczy dr Siudem.

Kontrowersyjne treści znikną z podręcznika?

Po burzy medialnej, którą wywołał cytowany fragment, szef resortu edukacji i nauki, podczas rozmowy z TVP Info, stwierdził, że w podręczniku autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego nie ma ani słowa o dzieciach poczętych metodą in vitro.

- Donald Tusk wykorzystał w sposób nikczemny i podły, w sposób przedmiotowy, instrumentalny, dzieci poczęte metodą in vitro sugerując, że coś jest na ich temat w tym podręczniku - mówił szef MEiN.

Ponadto Przemysław Czarnek wskazał, że prof. Roszkowski nie używa słowa in vitro w swoim podręczniku, a w przytaczanym fragmencie chodzi o laboratoria w Chinach produkujące dzieci w sztucznych macicach.

Jego zdaniem podręcznik do HiT-u budzi krytykę, ponieważ przez kilka dekad w Polsce zatrzymywano się z edukacją historyczną na II wojnie światowej i nie omawiano wydarzeń historii najnowszej.

Jednak ta krytyka wydaje się uzasadniona i potrzebna. Onet nieoficjalnie ustalił, że wydawnictwo Biały Kruk, które przygotowało podręcznik do nowego przedmiotu Historia i Teraźniejszość, w najnowszym wydaniu usunie lub znacząco zmieni kontrowersyjne treści dotyczące in vitro.

Informator portalu przekazał, że wydawnictwo nie zgadza się z interpretacją fragmentu z rozdziału "Kultura i rodzina w oczach Zachodu", jaka pojawia się w mediach, jednak nosi się z zamiarem wprowadzenia zmian w książce ze względu na dobro dzieci poczętych metodą in vitro.

- Chcą chronić dzieci poczęte z in vitro przed używaniem ich w grze politycznej - zdradza.

Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Parenting
Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące