Kontrowersje wokół dokumentu MEN-u. "Kolejny raz pokazano brak zaufania"

O tym, że poradniki dla nauczycieli związane z likwidacją prac domowych w szkołach podstawowych powstaną, głośno było już w marcu. Teraz wreszcie ujrzały światło dzienne. Ich utworzenie, jak podkreśla wielu nauczycieli, jest dla środowiska mocno rozczarowujące.

Barbara Nowacka, ministra edukacji, Krzysztof Baszczyński ze Związku Nauczycielstwa PolskiegoBarbara Nowacka, ministra edukacji, Krzysztof Baszczyński ze Związku Nauczycielstwa Polskiego
Źródło zdjęć: © East News

Zakaz prac domowych

1 kwietnia weszło w życie rozporządzenie MEN-u likwidujące prace domowe w klasach I-III szkół podstawowych (poza ćwiczeniami usprawniającymi motorykę małą), a w klasach IV-VIII stały się one nieobowiązkowe i nie mogą podlegać ocenie.

Zmiana jest znacząca i nie spodobała się wielu nauczycielom, którzy podkreślają, że jest to zamach na ich autonomię, a pomysł wprowadzono zbyt szybko i bez odpowiednich przygotowań.

"Głęboko rozczarowujace jest też dla mnie, że chlapnięta bezmyślnie na wiecu obietnica wyborcza została spełniona wbrew jej oczywistemu populizmowi i wobec braku badań w tym kierunku" - pisała na Facebooku Anna Schmidt-Fic, liderka ruchu nauczycielskiego Protest z Wykrzyknikiem.

Rodzice oburzeni postawą nauczycielki. Zobaczyli, co dzieje się w szkole.

- Rozporządzenie podpisano dokładnie w setnym dniu po objęciu władzy. Mieliśmy nadzieję, że wejdzie w życie chociaż w połowie kwietnia, ale nie, wprowadzono je z marszu. W szkołach ma więc zajść duża zmiana i nawet nie pozostawiono czasu dla nauczycieli i dyrektorów szkół na reakcję. Zmiana wprowadzona z tygodniowym wyprzedzeniem, a wchodząca w życie w środku przerwy świątecznej, to przejaw lekceważenia - mówił dla WP Parenting Jarosław Pytlak, dyrektor szkół Społecznego Towarzystwa Oświatowego na warszawskim Bemowie.

Prace domowe i kary dla nauczycieli

Nauczycielom, którzy nie będą trzymać się nowych zaleceń, grozi nawet komisja dyscyplinarna za naruszenie praw ucznia.

- Wyobrażam sobie takie sytuacje, że rodzice powołują się na naruszenie prawa i dobra dziecka i doprowadzą nawet do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec nauczyciela, który nie stosuje się do nowych regulacji. Przypuszczam, że pojawią się skargi do wychowawców, dyrektorów i kuratorów na nauczycieli, którzy będą w różny sposób próbowali obchodzić te przepisy - mówi Robert Kamionowski, ekspert ds. prawa oświatowego, radca prawny, partner w kancelarii Peter Nielsen & Partners Law Office w rozmowie z "Gazetą Prawną".

- Nie mogą już powiedzieć uczniom, kiedy zadzwoni dzwonek, że te ćwiczenia, które wykonywali na lekcji, mają dokończyć w domu. A wystarczyło rozpocząć dyskusję i wysłać z resortu do szkół wytyczne, aby przy zadawaniu prac domowych zachować rozsądek i umiar. Niestety zmiany w prawie sprawiły, że środowisko mocno się podzieliło - dodaje Krzysztof Baszczyński ze Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Informatory na temat prac domowych

Dyskusję wywołały także informatory dla nauczycieli szkół podstawowych z podpowiedziami, jak wspierać uczniów w samodzielnym uczeniu się, które opublikowało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Można w nich przeczytać m.in. czego nauczyciel może wymagać od uczniów i jak udzielać im informacji zwrotnych.

Sądząc po wypowiedziach nauczycieli w sieci, wielu z nich nie jest zachwyconych poradnikiem. Podkreślają, że ministerstwo po raz kolejny uczy ich, jak mają pracować i poddaje w wątpliwość ich kompetencje.

"To teraz wszystko, co będzie robił nauczyciel, będzie wyznaczane w ministerstwie? Może od razu przesłać do szkół gotowe dla wszystkich konspekty lekcji z gotowymi odpowiedziami ucznia? Nie tego spodziewałam się po nowym rządzie. Jestem głęboko rozczarowana" - pisze nauczycielka w internecie pod jednym z postów Związku Nauczycielstwa Polskiego.

"To obowiązuje rozporządzenie czy informator dobrych praktyk? Bo odnoszę wrażenie, że informator ma na celu "narzucenie" wizji, niekoniecznie precyzyjnie zapisanej w rozporządzeniu... Dziwne... Jeśli rozporządzenie 'bardzo dogłębnie' skonsultowanie ze środowiskiem jest jasne, to informator nie powinien być potrzebny" - dodaje inna.

- Uważam, że zakazanie prac domowych było porażką, ale skoro to zrobiono, to tego się trzymamy. Nie widzę potrzeby tworzenia informatora na ten temat. Mam nie zadawać, nie będę. Chciałabym, żeby ministerstwo ufało, że w szkole zatrudnieni są kompetentni nauczyciele. Patrząc na takie broszurki, mam wątpliwości - komentuje Izabela, nauczycielka z gdańskiej szkoły podstawowej, w rozmowie z portalem "Strefa edukacji".

- Wiedza zawarta w informatorze to elementarna wiedza, którą powinien posiadać każdy nauczyciel pracujący z uczniami. Nie wierzę, że istnieją nauczyciele, którzy tego nie wiedzą, a jeśli tacy są, to może nie powinni pracować w szkole. Kolejny raz pokazywany jest brak zaufania do nauczycieli - dodaje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Parenting
Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące