Trwa ładowanie...

Konar przygniótł dzieci na placu zabaw. 6-latka nie żyje

 Maria Krasicka
Maria Krasicka 11.01.2023 09:41
Konar przygniótł dzieci na placu zabaw. 6-latka nie żyje
Konar przygniótł dzieci na placu zabaw. 6-latka nie żyje (Facebook)

W 2020 roku sześcioletnia Ella Henderson bawiła się ze swoimi rówieśnikami na szkolnym placu zabaw. Wtedy też doszło do tragedii: na dzieci spadł konar. Niestety, dziewczynka poniosła śmierć w wyniku poniesionych obrażeń. Rada miasta Newcastle przyznała się do odpowiedzialności i uchybień w zakresie BHP.

Szkoła w której doszło do tragedii
Szkoła w której doszło do tragedii (Facebook)

1. Tragiczny wypadek na placu zabaw

25 września 2020 roku w szkole podstawowej Gosforth Park w Newcastle (Wielka Brytania) doszło do tragedii. Na bawiące się na placu zabaw dzieci spadł konar wierzby płaczącej. Większość uczniów zdołała się wydostać o własnych siłach, odnosząc tylko powierzchowne obrażenia.

Niestety sześcioletnia Ella Henderson została tak niefortunnie przygnieciona, że nauczyciele nie byli w stanie jej wydostać i przeprowadzić akcji ratunkowej. Udało się to dopiero, gdy na miejsce przyjechała straż pożarna i pogotowie ratunkowe.

Zobacz film: "Jak wygląda pierwsza pomoc w przypadku niemowląt i małych dzieci?"

- Ella została przewieziona do szpitala. Niestety odniosła tak wiele poważnych obrażeń, że nie dało jej się uratować. Zmarła następnego ranka - poinformował James Towey, adwokat rodziny.

2. Zaniedbania rady miasta

Sprawą zajęła się prokuratura, a po ponad dwóch latach znalazła się w sądzie. Zebrane podczas śledztwa dowody wykazały, że za śmierć dziewczynki odpowiadają liczne zaniedbania ze strony Rady miasta Newcastle.

Okazało się bowiem że drzewo zostało oznaczone przez arborystę jako rozkładające się i przeznaczone do wycinki już 23 lutego 2018 roku. Jednak podczas kontroli zostało to zignorowane przez Radę, a wierzba, która powinna zostać ścięta, została na swoim miejscu.

- Zespół zajmujący się arborystyką nie określił poziomu rozkładu drzewa, gdyby to zrobił, drzewo prawdopodobnie zostałoby ścięte natychmiast - powiedział Ben Compton, przedstawiciel Rady miasta. - Pełny przegląd miał odbyć się w 2020 r., ale musiał zostać odłożony z powodu pandemii - dodał.

Jak zaznaczył, Rada przyznaje się do winy i zrobi wszystko, by zadośćuczynić najbliższym tragicznie zmarłej dziewczynki, a także, by zapewnić bezpieczeństwo innym dzieciom.

Szkoła w której doszło do tragedii
Szkoła w której doszło do tragedii (Facebook)

Rodzice małej Elli, Neil i Vikki Henderson odczytali oświadczenie przed sądem na zakończenie rozprawy. Przyznali, że nie są w stanie pogodzić się ze stratą.

- Najgorsze jest to, że ufaliśmy, że w szkole będzie bezpieczna. Nie możemy się pogodzić z tym, że jej z nami nie ma, że nie możemy jej odebrać po lekcjach - powiedział Neil.

- Kiedy mijam place zabaw i słyszę niewinny odgłos bawiących się dzieci, myślę tylko o tym, co robiła, kiedy spadło na nią to drzewo. To łamie serce – powiedziała Vikki. - Ella była kochana i miała tak wiele do zaoferowania temu światu… Chcemy serdecznie podziękować nauczycielom, służbom ratunkowym i personelowi szpitala, wszystkim którzy zrobili, co w ich mocy, aby jej pomóc - podsumowała mama.

Ella miała zaledwie sześć lat
Ella miała zaledwie sześć lat (Facebook)

Maria Krasicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze