Kobieta aż chwyciła za telefon. Panowie nie dali rady
Ilu tatusiów potrzeba, by złożyć dziecięcy wózek? Pytanie zdecydowanie należy do tych podchwytliwych, a za najlepszą odpowiedź posłuży nagranie opublikowane w mediach społecznościowych.
1. Runda pierwsza
Filmikowi nie można odmówić wartkiej akcji, która od pierwszej sekundy przedstawia głównego bohatera i jego zmagania z wózkiem. Dokładna analiza dziecięcego pojazdu nie pomaga i złośliwa maszyna ani myśli zmieścić się do bagażnika.
Pierwsze niepowodzenia kończą się chwilą frustracji, wózek ląduje na ziemi i nie pomaga nawet siłowe rozwiązanie. Udaje się za to wyjąć fotelik, na szczęście bez znajdującego się w nim dziecka.
Pierwsze 15 sekund dostarcza niemałych emocji, o czym świadczą podekscytowane głosy nagrywających. Pojawia się też hipoteza, że wciśnięty został nieodpowiedni guzik składający mechanizm. O tym się jeszcze przekonamy.
2. Runda druga
Bohater filmiku nie radzi sobie ze składaniem, ale pomocną dłoń wyciąga do niego przechodzący mężczyzna. Dwóch tatusiów przystępuje do analizy skomplikowanej maszynerii w postaci wózka.
Panowie skrupulatnie badają łączenia i plastikowe elementy, ale nie pomaga nawet przewrócenie wózka. Na szczęście na horyzoncie pojawia się trzeci mężczyzna, można wręcz powiedzieć, że z większym doświadczeniem.
Trzeci bohater szybko tłumaczy podstawowe zasady i trzech tatusiów oddaje się intrygującemu rytuałowi, którego celem jest zmieszczenie ustrojstwa do bagażnika. Wózek pozostaje nieugięty.
3. Ostateczna odpowiedź
Cudo techniki przerasta możliwości trzech panów i ostatecznie właściciel wózka decyduje się na telefon do przyjaciela. Wszyscy się poznają i można się domyślać, że właśnie zawiązał się jakiś męski sojusz.
Mimo koordynacji i przykładnej współpracy, problem pozostaje nierozwiązany. Wybawienie jest jednak blisko, ponieważ zjawia się kobieta z godną pozazdroszczenia pewnością siebie i magicznym dotykiem.
Jeden przycisk i po sprawie. Tatusiowie z ulgą przyjmują ten nieoczekiwany obrót akcji, ale są także niezwykle rozbawieni faktem, że pokonał ich wózek. Jak się okazuje, czasem bez instrukcji ani rusz.
Mężczyźni zostali nagrani przez siedzącą w samochodzie kobietę. "Ilu tatusiów jest potrzebnych, żeby złożyć wózek?" - pisze autorka wideo, które niesie się po sieci.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl