Kevin znów się zgubi, Grinch odwoła święta - a dzieci się uczą
Czy zdarzyło ci się nawet w środku gorącego lata oglądać ze swoją pociechą bożonarodzeniowy film? Dzieci kochają święta, więc nic w tym dziwnego, że przez cały rok na nie czekają, tęsknią za choinką, prezentami i za bohaterami swoich ulubionych filmów.
1. Bohaterowie świątecznych filmów dla dzieci – w czym mogą nas zainspirować?
W rankingach na ulubioną postać świątecznych filmów familijnych wygrywa nieustannie Kevin ("Kevin sam w domu", "Kevin sam w Nowym Jorku") i to nie tylko dlatego, że telewizja uszczęśliwia nas powtórkami. Otóż Kevin jest dla dzieci uosobieniem sprytu, zaradności i odwagi oraz pomaga im oswoić ich własne lęki – typu święta bez najbliższych, w nowym miejscu, czy bez prezentów.
Wszystko też jak zawsze dobrze się kończy, więc i dzieci myślą pozytywnie i wierzą w to, że można wyjść cało z największych opresji.
- Kiedyś w ferworze przedświątecznych zakupów zgubiłam syna… – wspomina pani Marzena. – Do tej pory kiedy przypomnę sobie tę sytuację, to robi mi się nieprzyjemnie. Fakt, że tego dnia byłam bardzo rozkojarzona i ten chaos w galerii handlowej dołożył swoje… ale to mnie nie tłumaczy jako rodzica, powinnam być uważniejsza! - zauważa w rozmowie z Parenting.pl.
Wygląda na to, że Adaś od małego lubił przygody Kevina i dzięki temu postąpił jak jego ulubiony bohater. Znalazł największą choinkę w galerii i tam spokojnie czekał na mamę.
- Miał wtedy 8 lat i uznał, że bieganie po sklepie nie ma sensu. Ochrona wypatrzyła go na kamerze monitoringu - opowiada mieszkanka Białegostoku.
INSPIRACJA: Warto omówić z dzieckiem "Przypadek Kevina" przed wyjściem na wspólne zakupy, bo w przedświątecznym chaosie niestety może się zdarzyć stracić malucha z pola widzenia. Przynajmniej raz dziennie (poza świątecznym sezonem) zdarza się ochroniarzom trafić na zdezorientowane dziecko, które szuka rodziców, a w świątecznym szale zakupów takie sytuacje zdarzają się o wiele częściej!
2. Rudolfa kochają przedszkolaki, a Grincha starszaki
Anna Borys pracująca w jednym z warszawskich przedszkoli zauważa, że maluchy boją się Grincha.
- Tu decyduje wygląd, dlatego wolą Rudolfa (z filmu "Rudolf czerwononosy renifer" ), który oprócz tego, że ma słodki pyszczek, to jest też uosobieniem cech, jakie dzieci same posiadają. I choć jest zwierzątkiem, a nie człowiekiem, to widzą w nim pewne charakterologiczne podobieństwo i utożsamiają się z nim. Dzieci też są z natury bardzo empatyczne i współczują mu tych mniej przyjemnych sytuacji, które go spotykają. Jest po prostu uroczym reniferkiem, który daje się polubić od pierwszych chwil - stwierdza opiekunka.
Fenomen Rudolfa trwa od 1939 roku, kiedy to pierwszą opowieść o nim napisał w 1939 roku Robert L. May. Potem Rudolf doczekał się kilku ekranizacji. Grinch zresztą też, choć jest to zgoła inna postać...
- Grinch odstrasza maluchy, bo z wyglądu nie jest słodziakiem, wszystkim robi na złość i chce zepsuć święta. Za to starsze dzieci wierzą głęboko w jego przemianę i widzą, że choć wygląda jak wygląda – to też tak jak one potrzebuje czyjegoś ciepła, zainteresowania i w głębi duszy nie chce być odrzucony przez innych. W dodatku ma komiczne ruchy i jest uroczy w tym swoim byciu złym - opowiada Anna Borys.
INSPIRACJA: Jak Grinch może nas zainspirować świątecznie? Warto razem z dzieckiem zastanowić się, kto jest takim "Grinchem" w ich otoczeniu i dlaczego może nie lubić świąt i jak można mu pomóc je odczarować. Postać ta to też wspaniałe pole do dyskusji o tym, że nie wygląd, a wnętrze człowieka jest ważniejsze i że często pod niezbyt atrakcyjnym wyglądem może kryć się wartościowa osoba.
3. Święta są przygodą
Barbie z filmu "Idealne święta" przeżywa całe mnóstwo świątecznych przygód, co niewątpliwie rozbudza w dzieciakach apetyt na nie. Samolot, którym do Nowego Jorku leci nasza bohaterka razem z siostrami, napotyka na burzę śnieżną i ląduje w nieznanym miejscu. Dziewczęta trafiają do gospody w tajemniczym miasteczku Tannebaum i tak się zaczyna jedna wielka przygoda.
INSPIRACJA: Dzieci lubią magiczne chwile i miłe niespodzianki. Spróbujmy więc zafundować im np. wielką wyprawę do lasu po choinkę. Wcześniej możemy ustalić szczegóły z leśniczym, który przygotuje nam nasze wymarzone drzewko i zostawi w umówionym miejscu. A może wspólnie przygotujecie magiczną herbatę zimową dla zmarzniętych elfów?
Wystarczy kupić laski cynamonu, pomarańczę, cytrynę i miód. Po prostu do wszystkich przygotowań świątecznych można dobudować całą historię, która sprawi, że te święta będą magiczne, pełne zabawy i przygody.
"Święta Angeli", "Artur ratuje Gwiazdkę", "Renifer Niko ratuje święta", "Ekspres polarny", czy "Przyjaciel Świętego Mikołaja"… te tytuły również należą do czołówki świątecznych filmów dla dzieci, które oprócz tego, że wprowadzają w świąteczny klimat, to też inspirują rodzicielsko.
INSPIRACJA: A może korzystając z możliwości nagrywania w telefonie sami nakręcicie swój świąteczny film? To może być relacja z przygotowań do świąt, z kolacji wigilijnej, a na koniec z rozpakowywania prezentów. Do dzieła! Jestem pewna, że będzie przy tym mnóstwo świetnej zabawy i rodzinna pamiątka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik?Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl