„Jej Wysokość Zosia. Klątwa Księżniczki Ewy” na DVD – recenzja

„Jej Wysokość Zosia. Klątwa Księżniczki Ewy” to płyta, na której znajdują się 4 odcinki:

1. Klątwa Księżniczki Ewy
2. Amulet Avaloru
3. Księżniczka Motyl
4. Szmaragdowy Klucz

Urocze piosenki śpiewane przez bohaterów wpadają w ucho swoją melodią i mądrymi słowami. Z kolei kolorowy obraz i doskonała grafika sprawiają, że film ogląda się z najwyższą przyjemnością.

W tym odcinku otrzymujemy lekcję poszanowania czyjejś własności oraz panowania nad uczuciem zazdrości.

Księżniczka Amber dostrzega, że amulet, który posiada Zosia, jest niezwykły i bardzo chce go pożyczyć. Zosia obiecała tacie, który podarował jej naszyjnik, że nigdy go nie zdejmie. Ma on magiczną moc i Zosia wie, że nie powinien go dotykać nikt poza nią. Amber jednak tego nie rozumie i podstępem (co prawda bijąc się z własnymi myślami) wykrada Zosi amulet… Musi za to ponieść surowe konsekwencje. Naszyjnik rzuca na nią klątwę, a na zamku pojawia się Księżniczka Ewa, która chce zagarnąć królestwo, zostać jego władczynią i zamienia wszystkie kolory na czarne, białe i odcienie szarości. Na domiar złego chce zniszczyć amulet Avaloru, bo wie, że tylko on może odesłać ją tam, skąd przyszła. W walce z Księżniczką Ewą Zosi, Amber i nadwornemu czarnoksiężnikowi Cedrykowi mogą pomóc tylko smoki i… Roszpunka!

Mali widzowie uczą się przy pomocy tego odcinka, że złodziejstwo nie popłaca i zawsze wychodzi na jaw. Ponadto pokazuje, że o wspólnych siłach można zdziałać dużo więcej niż w pojedynkę. Podkreśla również wartość logicznego myślenia oraz pamięci.

Król Roland zabiera córki do królewskiego skarbca i pozwala im wybrać po jednym klejnocie na wieczorne przyjęcie. Amber wybiera naszyjnik, Zosia – bransoletę. Okazuje się, że skarbca strzegą gryfy, które uwielbiają świecidełka. Jeden z nich – jeszcze mały gryf – upodobał sobie błyszczący naszyjnik Zosi i wydostał się ukradkiem ze skarbca. Na zamku zaczęły ginąć świecidełka i złote przedmioty a także amulet. Na tajemniczego złodzieja zaczęła polować Zosia, Janek i Amber, ale też straż pałacowa i czarnoksiężnik Cedryk, który liczył, że sam zdobędzie naszyjnik i wykorzysta go w swoich celach.

Tym razem widzimy, jak zgubna może być zazdrość i pójście na łatwiznę. Mali widzowie dostrzegają, że próżność i nieumiejętność przyznania się do porażki prowadzą do wielkich kłopotów.

Szykuje się przyjęcie Halloweenowe w szkole. Jak co roku organizowany jest konkurs na najlepszy kostium. Wcześniej zawsze wygrywała go Amber, jednak tym razem wróżki-nauczycielki zarządzają, że przebranie należy przygotować własnoręcznie. Amber nie może tego przeżyć, gdyż nie potrafi nawet nawlec nici na igłę… Gdy Zosia szyje sobie piękny kostium łabędzia, a Janek przygotowuje głowę smoka dla siebie, Amber postanawia zmusić do pomocy Cedryka. Ten, planując po raz kolejny przywłaszczenie sobie amuletu Zosi, ma plan i daje Amber magiczne kryształy, które nie tylko wyczarowują jej kostium Księżniczki Motyla, ale wprost zamieniają ją w niego, podarowując najprawdziwsze skrzydła. Amber wygrywa konkurs, jednak nie może zdjąć przebrania. Cedryk pomoże jej, jeśli dostarczy mu amulet Zosi.

W tym wypadku uczymy się przede wszystkim tego, że pozory mylą, a prawdziwą wartość człowieka poznajemy nie po zewnętrznym wizerunku, ale po czynach płynących prosto z serca – dobroci, pomocności, skromności.

W Czarlandii pojawiają się dwie dziewczynki, które podają się za księżniczki zagubionej krainy. Obie chcą odzyskać Szmaragdowy Klucz, który pozwoli im wrócić do domu. Problem tkwi w tym, że tylko jedna z nich jest prawdziwą księżniczką. Druga to zakamuflowana wiedźma wygnana z królestwa za liczne kradzieże. Król Roland wraz z rodziną postanawiają urządzić zawody, w których zwyciężczyni otrzyma Klucz.

Ponad 100 minut pięknych i pouczających opowieści to coś, co z pewnością spodoba się każdej dziewczynce. Ja – prawie 30-letnia kobieta – zachwycam się Księżniczką Zosią, jej mądrością, przenikliwością i dobrocią. Myślę, że płyta powinna znaleźć się w kolekcji każdego dziecka i… rodzica.