Influencerka kontra ochrona dzieci w internecie. Zdruzgotani eksperci biją na alarm
Nowa inicjatywa Anieli Woźniakowskiej, znanej w sieci jako Lilimasti, wywołała burzę w środowisku zajmującym się ochroną dzieci w internecie. Influencerka, którą w social mediach zgromadziła niemal półtora miliona obserwatorów, ogłosiła powstanie fundacji. Ma ona, jak zapowiada influencerka, ma "stawiać czoła ruchom chcącym wyeliminować wizerunek dzieci w sieci".
W tym artykule:
Kontrowersje wokół fundacji Lilimasti
Kinga Szostko, ekspertka zajmująca się bezpieczeństwem najmłodszych w internecie, ostro skomentowała tę inicjatywę na swoim profilu LinkedIn.
"Stoicie? No to lepiej usiądźcie... Przed wami głupota, której jeszcze nie przerabialiśmy, a mianowicie celebrytka i jej fundacja 'popularyzująca wizerunek dzieci w internecie'" – napisała, dodając, że dla niej takie działanie to wyłącznie zagrożenie dla dzieci.
"Dla mnie pod 'popularyzacją wizerunku dziecka w sieci' kryje się TYLKO jego krzywda (często odroczona czasowo) i zdania nie zmienię" – podkreśla Szostko.
Zdrowie psychiczne dzieci. Jakie są zwiastuny, że dzieje się coś złego?
Jej zdaniem, mimo że prowadzenie fundacji czy "głupota nie są karalne", należy zastanowić się, czy takie działania nie wyrządzają społecznej szkody.
Zobacz także: 10-latka i setki dorosłych mężczyzn w sieci. "Nie sądziła, że będą do niej pisać i zaczepiać ją"
Branża wzywana do działania
Szostko otwarcie pyta, czy środowisko zajmujące się ochroną dzieci w sieci będzie w stanie skutecznie zareagować na działania Lilimasti.
"Czy po raz kolejny towarzystwa 'wzajemnej adoracji', napiszą post, wstawią rolkę, udzielą wywiadu i spokojnie położą główkę na podusię, zasypiając jak gdyby nigdy nic?" – pyta retorycznie.
W swoim wpisie zwraca się też do Magdaleny Bigaj, znanej z medialnych działań na rzecz ochrony praw dzieci, zachęcając ją do nagłośnienia sprawy.
"Pani Magdaleno, umie Pani w awantury medialne, czekam z ciepłym popcornem na aferę porównywalną do tej, którą zrobiła Pani po słowach wiceministra Michała Gramatyka... Do dzieła! Trzymam kciuki!"
Lilimasti jako "królowa sharentingu"
Aniela Woźniakowska, według wielu mediów określana jako "królowa sharentingu" – praktyki polegającej na nadmiernym udostępnianiu wizerunku dzieci w sieci – wzbudza od lat kontrowersje swoją działalnością w mediach społecznościowych.
Tym razem krytyka dotyczy faktu, że jej fundacja nie promuje ochrony prywatności, lecz próbuje "legitymizować" publikowanie wizerunku dzieci.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski