Imiona "zakazane" dla dzieci. Katolicki portal opublikował listę

"Jakie imię dla chłopca?" - taką frazę nierzadko wpisują przyszli rodzice w wyszukiwarkę internetową. Propozycji jest bardzo dużo, ale trzeba zdecydować się na jedno lub maksymalnie dwa imiona.

Niektórzy idą za modą i szukają inspiracji wśród najbardziej popularnych imion. W zeszłym roku królowały takie imiona jak: Antoni, Jan, Aleksander, Franciszek, Nikodem, Stanisław, Jakub czy Leon. Inni decydują się na rzadko spotykane imiona lub nazywają dzieci, wykorzystując imiona swoich krewnych.

Katolicki portal Aleteia wymienił męskie imiona, które nie są polecane dla katolików. Najprawdopodobniej z uwagi na swoje brzmienie lub negatywne skojarzenia, powinny być od razu skreślone z listy propozycji.

"Te imiona mają wprawdzie wspaniałych świętych patronów, ale - prosimy! - nie dawajcie ich swoim dzieciom" - czytamy na stronie Aleteia.

Jakie to imiona? Lucyfer, Kwadrat, Bazyliszek, Adolf, Fakund (Facundo), Kukufas (Kukufat), Prymityw, Homobonus, Ekspedyt i Czad.

Wydawać by się mogło, że to rodzice mają decydujący głos w sprawie wyboru imienia dla dziecka. Tymczasem Rada Języka Polskiego może odrzucić wybór rodzica. W jakich przypadkach? Między innymi:

• gdy imię zawiera błędy ortograficzne; • gdy w imieniu pojawiają się znaki nieistniejące w polskim języku; • gdy imię kojarzy się negatywnie; • gdy jest obraźliwe lub ośmieszające; • gdy rodzice wpiszą zdrobnienie zamiast pełnego imienia; • gdy imię jest skomplikowane lub zbyt długie; • gdy imię nawiązuje do nazwy geograficznej lub rzeczy pospolitych; • gdy pisownia imienia jest archaiczna; • gdy rodzic wpisze więcej niż dwa imiona.

Najprawdopodobniej więc imiona wymienione przez portal Aleteia i tak byłyby odrzucone przez Radę Języka Polskiego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl