Horror na dziecięcym oddziale. Pielęgniarka robiła to noworodkom
Pielęgniarka z Argentyny została skazana na dożywocie za zabójstwo noworodków. Okoliczności zbrodni, którą popełniła 29-latka, są szokujące. Kobieta celowo wstrzykiwała zdrowym dzieciom insulinę i potas, bo chciała zrobić karierę.
W tym artykule:
Horror w szpitalu
W Argentynie zapadł wyrok w sprawie Brendy Cecilii Aguero, pielęgniarki z prowincji Kordoba oskarżonej o zamordowanie pięciorga noworodków oraz usiłowanie zabójstwa ośmiorga kolejnych. 29-latka miała podawać zdrowym dzieciom potas oraz insulinę.
W okresie od marca do czerwca 2022 roku w szpitalu w Kordobie doszło do niewyjaśnionych zgonów noworodków. Pięcioro dzieci zmarło, a kolejne ośmioro zostało uratowanych dzięki interwencji lekarzy.
Personel medyczny zauważył ślady nakłuć na plecach niemowląt, czyli w miejscach nietypowych dla zastrzyków. Badania toksykologiczne wykazały nadmierne stężenia potasu oraz insuliny, które nie mogły być naturalne.
Chciała zrobić karierę
W trakcie śledztwa wyszły na jaw nieprawidłowości dotyczące liczby zużytych ampułek z potasem. Ponadto, zwrócono uwagę na podejrzane zachowanie pielęgniarki, która chętnie angażowała się w dodatkowe obowiązki związane z opieką nad noworodkami.
Śledczy ustalili, że 29-latka celowo wstrzykiwała potas i insulinę zdrowym noworodkom, kierując się ambicjami zawodowymi. Chciała jako pierwsza alarmować o pogorszeniu stanu dzieci i w ten sposób zaimponować przełożonym.
19 czerwca pielęgniarka została skazana na dożywocie. Argentyńskie prawo przewiduje, że będzie mogła ubiegać się o warunkowe zwolnienie dopiero po 35 latach.
Oprócz Aguero, przed sądem stanęło 10 innych osób, w tym byli urzędnicy i pracownicy służby zdrowia. Pięć z nich uznano za winne niedopełnienia obowiązków i otrzymało łagodniejsze wyroki.
Źródła
- Fakt