Coraz więcej hospitalizowanych dzieci w Niemczech. W szpitalach brakuje łóżek i personelu
W Niemczech odnotowano gwałtowny wzrost liczby hospitalizacji dzieci z powodu ciężkiego przebiegu grypy. Pediatrzy alarmują, a w szpitalach zaczyna brakować zarówno miejsc, jak i personelu. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, zwłaszcza że sezon infekcyjny trwa w najlepsze.
W tym artykule:
Trudna sytucja w szpitalach niemieckich
Jak podaje niemiecki dziennik "Die Zeit", liczba dzieci wymagających hospitalizacji z powodu grypy wzrosła aż pięciokrotnie w porównaniu do początku roku. Eksperci wskazują, że tegoroczna fala zachorowań jest wyjątkowo silna i często dotyka całe rodziny.
Tobias Tenenbaum, przewodniczący Niemieckiego Towarzystwa Pediatrycznych Chorób Zakaźnych (DGPI), zwraca uwagę, że ciężkie przypadki grypy u dzieci często współwystępują z innymi schorzeniami, takimi jak astma. Jednak podkreśla, że powikłania mogą pojawić się także u zdrowych maluchów.
- Jeśli dziecko ma problemy z oddychaniem, odmawia jedzenia, gorączka nie ustępuje po kilku dniach lub jego stan ogólny się pogarsza, konieczna jest wizyta u lekarza – ostrzega Tenenbaum.
Jak odróżnić grypę od przeziębienia?
Groźne powikłania grypy u dzieci
W przypadku ciężkiego przebiegu grypy u najmłodszych mogą pojawić się poważne komplikacje zdrowotne. Wśród najczęściej występujących powikłań lekarze wymieniają:
zapalenie płuc,
ciężkie zapalenie oskrzeli,
drgawki gorączkowe,
zapalenie mięśni, szczególnie łydek.
Specjaliści podkreślają, że choć grypa często bywa bagatelizowana, może stanowić realne zagrożenie dla zdrowia dzieci, zwłaszcza niemowląt i małych pacjentów z osłabioną odpornością.
Szpitale przeciążone, brakuje miejsc i personelu
Profesjonalne Stowarzyszenie Pediatrów (BVKJ) ostrzega, że sytuacja w niemieckich szpitalach dziecięcych jest wyjątkowo trudna. Wzrost zachorowań na grypę oraz wirusa RSV powoduje, że oddziały pediatryczne są przepełnione, a lekarze i pielęgniarki pracują na granicy swoich możliwości.
Rzecznik prasowy BVKJ w regionie Nordrhein, Axel Gerschlauer, informuje, że z powodu braku miejsc mali pacjenci są przenoszeni między placówkami, a w wielu przypadkach trafiają do szpitali w innych miastach. Problemem jest nie tylko ograniczona liczba łóżek, ale również niedobór personelu medycznego.
Eksperci podkreślają, że konieczne jest podjęcie działań systemowych, które pozwolą lepiej przygotować się na przyszłe sezony grypowe i zapewnić najmłodszym pacjentom odpowiednią opiekę. Tymczasem lekarze apelują do rodziców o czujność i jak najszybszą reakcję na niepokojące objawy u dzieci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
- Die Zeit