Dramat rozegrał się nad basenem. Wszystko nagrała kamera

W czasie upałów baseny są często jednym z niewielu miejsc, gdzie maluchy mogą się ochłodzić. Jednak pamiętajmy, aby zawsze mieć nasze pociechy na oku, gdyż, nawet jeśli odpowiednio zabezpieczymy dziecko to i tak może dojść do niebezpiecznej sytuacji. Potwierdza to opublikowane na TikToku nagranie, na którym widzimy, jak mała dziewczynka wskakuje do basenu w dmuchanym kole. Wystarczyła sekunda i dziecko znalazło się pod wodą.

TikTok wdarł się na scenę portali społecznościowych przebojem. Powstał w 2016 roku i stał się jednym z najważniejszych graczy cyfrowych na świecie. Platforma umożliwia tworzenie, udostępnianie i oglądanie krótkich klipów. TikToka pokochali także rodzice, którzy znajdą w aplikacji nagrania z rodzicielskimi poradami, relacje z podróży, zabawne scenki rodzajowe, czy też filmiki, które odkrywają kulisy rodzinnego życia. Czasami jednak opiekunowie publikują filmiki ukazujące niebezpieczne zdarzenie, by ostrzec innych rodziców.

Na tiktokowym profilu "brandantheg" opublikowano nagranie, które powinno być przestrogą dla wielu miłośników spędzania wolnego czasu w wodzie.

Kamera umieszczona przed hotelem zarejestrowała scenę, do której doszło nad basenem. Na filmiku widzimy małą dziewczynkę, która radośnie wskakuje do basenu. Rodzice pozornie zadbali o bezpieczeństwo swojej pociechy, ponieważ dziewczynka miała na sobie dmuchane koło, które powinno ochronić ją przed utonięciem. Niestety dziecko wskoczyło do wody w tak niefortunny sposób, że na powierzchni zamiast głowy znalazły się nogi dziewczynki, która bezskutecznie próbowała wydostać się z dmuchanej obręczy.

Na szczęście jej dziesięcioletnia siostra w porę dostrzegła zagrożenie. Natychmiast wbiegła do basenu i wyciągnęła dziewczynkę na brzeg. Niestety, ta nie oddychała.

Dziesięciolatka zwróciła się o pomoc do menadżera hotelu, który zawiadomił odpowiednie służby. Czekając na ich przyjazd, zaczął reanimować dziewczynkę. Jednak dopiero gdy zastąpił go policjant, dziewczynka odzyskała przytomność.

Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy. Użytkownicy platformy przyznali, że należy zwracać większą uwagę na dzieci, które bawią się w basenie, gdyż sami mają podobne doświadczenia lub znają kogoś, kto również się topił:

"To samo przytrafiło się mojemu kuzynowi. Uratował go mój starszy brat",

"Dlaczego rodzice pozwalają dzieciom bez nadzoru pływać w basenie?",

"Ja też tego doświadczyłam" - pisali.

Utonięcie jest drugą najczęstszą przyczyną śmierci, jeśli chodzi o wypadki z udziałem dzieci poniżej 15. roku życia. I sporej części z nich udałoby się zapobiec, gdyby przebywający w pobliżu dorośli potrafili je rozpoznać.

Dziecko tonie w kompletnej ciszy. Kiedy układ oddechowy traci drożność, nie ma możliwości porozumiewania się. Tonący zatem nie krzyczy. Może w panice machać rękami, co nie zawsze jest odczytane jako tragiczny finał nieszczęśliwej kąpieli w jeziorze czy morzu.

Jak zatem rozpoznać osobę tonącą?

Przede wszystkim należy się do niej odezwać. Jeśli widzisz, że coś się dzieje - podpłyń i zapytaj, czy wszystko jest w porządku. Zwróć uwagę na spojrzenie - jeśli jest "puste", masz tylko chwilę, dosłownie 30 sekund, by ją uratować.

Jeśli tylko zobaczysz tonącą osobę - reaguj. Chwyć ją za rękę, wołaj głośno o pomoc. To może uratować jej życie!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl