Długo nie pokazywali córki. "To nie jest prawdziwa twarz dziecka!"

Mariam Shukakidze i jej mąż David Sailor są jedną z najbardziej popularnych par w Gruzji. Modelka od trzech lat spełnia się w roli mamy, a jej profil na Instagramie, obserwuje aż 1,8 mln osób. Rodzice długo zwlekali z pokazaniem twarzy swoich pociech w mediach społecznościowych. Kiedy wreszcie to zrobili, dziewczynki szybko podbiły serca internautów. Jednak część osób podejrzewa, że nieskazitelna uroda dzieci nie jest zasługą genów, a instagramowych filtrów.

Modelka Mariam Shukakidze i jej mąż David Sailor są jedną z najbardziej popularnych par w Gruzji. Oboje wyglądają jak z okładki, a swoim "idealnym" życiem chętnie dzielą się w mediach społecznościowych.

Na początku 2019 roku para przywitała na świecie pierwszą córeczkę. Jednak świeżo upieczeni rodzice przez kilka miesięcy nie chcieli pokazywać jej twarzy. Zamiast tego pochwalili się innym ważnym wydarzeniem w ich życiu - zawarciem związku małżeńskiego.

Zdjęcia ślubne pary i nagrania z wesela w zaledwie kilka godzin zyskały popularność i obejrzało je setki tysięcy osób. Natomiast po ślubie szybko okazało się, że Mariam i David wkrótce zostaną rodzicami po raz drugi.

Po drugim porodzie kobiety, fani Mariam i Davida mogli po raz pierwszy zobaczyć owoc ich miłości - małą Martę. Dziewczynka ewidentnie poszła w ślady rodziców, ponieważ jej uroda jest nieprzeciętna.

Od tego czasu zdjęcia córeczek pary regularnie pojawiają się na instagramowym profilu modelki.

Użytkownicy podziwiają niezwykłą urodę dzieci, zostawiając pod każdym zdjęciem tysiące pochlebnych komentarzy, jednak ostatnie fotografie wywołały sporo kontrowersji. Niektórzy podejrzewają, że Miriam poprawia wygląd córek przy użyciu filtrów i aplikacji do edycji zdjęć.

Na fotografiach publikowanych przez Mariam widać, że jej córeczki mają wygładzoną twarz. Pod zdjęciami pojawia się coraz więcej negatywnych komentarzy:

To nie jest prawdziwa twarz dziecka!,

Dlaczego używasz filtrów?,

Czy ta mała dziewczynka ma makijaż? - czytamy.

Na niektórych zdjęciach możemy zauważyć, że przy pomocy programów do edycji zaznaczono dziewczynkom także kości policzkowe i rumieńce. Obie wyglądają jakby miały na sobie mocny makijaż.

Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nadmierny retusz zdjęć jest ogromnym problemem, który może nieść ze sobą szereg negatywnych skutków, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży.

- Najbardziej negatywny wpływ na zdrowie młodych osób ma Instagram. Korzystanie z tego serwisu prowadzi do obniżenia własnej oceny, negatywne postrzeganie swojego ciała i ogólne obniżenie nastroju - mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Joanna Jałowiec, redaktor naczelna PRoto.pl.

Również Mateusz Banaszkiewicz, psycholog zdrowia z Uniwersytetu SWPS, autor bloga poświęconego podnoszeniu jakości życia, w rozmowie z Vogue.pl podkreślił, że retuszowanie zdjęć wpływa negatywnie na samoocenę użytkowników portali społecznościowych.

- Sprawia, że stają się bardziej krytyczni wobec swojej aparycji, co czasami może prowadzić do bardzo niekorzystnych dla zdrowia sposobów zmiany wyglądu w realnym życiu - wyjaśnia Banaszkiewicz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl