Trwa ładowanie...

Od zabójstwa bliźniaczek minęło 9 lat. Ojciec Alessi i Livii Schepp popełnił samobójstwo, ciał córek do dziś nie odnaleziono

 Katarzyna Grzęda-Łozicka
10.02.2020 12:29
Zagadkowe zaginięcie bliźniaczek. Od 9 lat nie odnaleziono ciał
Zagadkowe zaginięcie bliźniaczek. Od 9 lat nie odnaleziono ciał (Youtube)

Dziewczynki miały wtedy 6 lat. Rodzice byli w trakcie rozwodu. Ojciec zabrał córki na weekend i od tej pory ślad po nich zaginął. Mężczyzna rzucił się pod pociąg.

1. Ciał bliźniaczek do dziś nie odnaleziono

Wszystko wskazuje na to, że to ojciec zabił swoje córki Alessie i Livie, a potem sam targnął się na życie. Ale w tej sprawie, mimo upływu 9 lat, wciąż pozostaje więcej pytań niż odpowiedzi.

5 oznak, że twoje małżeństwo zbliża się ku końcowi. Sprawdź, czy grozi ci rozwód
5 oznak, że twoje małżeństwo zbliża się ku końcowi. Sprawdź, czy grozi ci rozwód [6 zdjęć]

Na początku motyle w brzuchu, randki i trzymanie się za ręce. Żar miłości po latach powoli gaśnie. Od

zobacz galerię

Rodzice dziewczynek od początku nie tworzyli zbyt udanego związku. Para poznała się w pracy, oboje byli zatrudnieni przez korporację Philip Morris. Po roku kobieta zaszła w ciążę i jak przyznała po latach, to zadecydowało o tym, że związała się z ojcem dziewczynek.

Zobacz film: "Dawid Żukowski poszukiwany. Jest nowe nagranie z monitoringu"
Rodzice walczyli o opiekę nad dziećmi
Rodzice walczyli o opiekę nad dziećmi (iStock)

Mężczyzna był zaborczy i agresywny w stosunku do swojej żony. Po kilku latach kobieta uznała, że nie widzi szans na odbudowanie ich związku, tym bardziej, że mąż był obsesyjnie zazdrosny i próbował ją na każdym kroku kontrolować.

Zobacz także: Jak przetrwać rozwód?

2. Ojciec porwał bliźniaczki

Kiedy bliźniaczki miały 6 lat, matka postanowiła wspólnie z nimi wyprowadzić się z domu, przez jakiś czas byli z mężem w separacji. W końcu kobieta poinformowała partnera o tym, że chce rozwodu. Dwa dni później mężczyzna przyjechał po dziewczynki prosząc o to, by mógł spędzić z córkami weekend. To było 28 stycznia 2011 r. Miał odwieźć dziewczynki w poniedziałek do szkoły. Matka przyznaje, że już wtedy miała jakieś dziwne przeczucia, ale nie było podstaw, by zakazać ojcu kontaktu z córkami.

Alessia i Livia w chwili zaginięcia miały 6 lat
Alessia i Livia w chwili zaginięcia miały 6 lat (Youtube)

W poniedziałek dziewczynki nie dotarły do szkoły, wtedy ich mama zgłosiła zaginięcie na policję. W domu mężczyzny odnaleziono list, w którym poinformował, że wywiózł dziewczynki z daleka od matki. 3 lutego mężczyzna rzucił się pod pociąg. Ciało Matthiasa Kaspara Scheppa odnaleziono w okolicach stacji kolejowej na południu Włoch. Policja ustaliła, że w drodze z Lozanny do Włoch, był m.in. w Marsylii i Tulonie. Nie wiadomo, czy były z nim wtedy jego córki.

Zobacz także: Najgłośniejsze porwania dzieci: Katie Beers

3. Od 9 lat toczy się śledztwo

Do matki dotarł anonimowy liścik, w którym ktoś napisał, że jej córki zmarły spokojnie i nie cierpiały. To był prawdziwy cios dla całej rodziny.

Ich matka wierzy, że żyją
Ich matka wierzy, że żyją (iStock)

Śledztwo trwało długo, ale do dziś nie odnaleziono ciał dziewczynek.

Matka wciąż wierzy, że żyją, a ojciec po prostu wywiózł bliźniaczki daleko od niej z powodu zemsty.

Przeczytaj także: Porwania dzieci. Każdy rodzic powinien obejrzeć ten film

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze