Czynniki fizyczne (toksyny, urazy, trujące gazy)
Poronienie może być spowodowane działaniem czynników fizycznych, takich jak: trujące gazy, urazy mechaniczne czy promieniowanie jonizujące, choć są to rzadsze przyczyny utraty ciąży. Jednym z czynników, mających negatywny wpływ na przebieg ciąży, jest ekspozycja na teratogeny, czyli substancje zaburzające rozwój płodu. Należą do nich między innymi toksyczne gazy, promieniowanie jonizujące, ale także dym tytoniowy i alkohol. Skutki kontaktu ze szkodliwymi substancjami mogą znacznie różnić się w poszczególnych przypadkach.
U niektórych może nie dochodzić do żadnych nieprawidłowości, ale u części ciąż dojdzie do zaburzeń, takich jak: wady wrodzone płodu, poronienie, poród przedwczesny lub śmierć w okresie okołoporodowym. Nie tylko kontakt matki z toksycznymi czynnikami ma negatywne konsekwencje. Ryzyko poronienia wzrasta również, gdy niekorzystnym wpływom środowiska poddany był ojciec. W tej sytuacji możliwa jest zwiększona liczba zaburzeń chromosomalnych w plemnikach i obniżenie jakości spermy.
1. Związki niebezpieczne w ciąży
Większość specjalistów jest zgodnych, że regularny, stały kontakt z teratogenami jest bardziej szkodliwy niż jednorazowa ekspozycja. W związku z tym, szczególnie podwyższone ryzyko utraty ciąży dotyczy rodziców narażonych na kontakt z toksycznymi substancjami w pracy. Zawodowe narażenie na poniższe substancje może zwiększać ryzyko poronienia:
- metale ciężkie (przemysł, stomatologia);
- rozpuszczalniki organiczne (praca w laboratorium, przemysł, pralnie chemiczne);
- tetrachloroetylen (pralnie chemiczne);
- eter glikolowy;
- 2-bromopropan (branża elektroniczna);
- tlenek etylenu (stomatologia);
- produkty przemysłu naftowego;
- gazy anestetyczne (pracownicy bloku operacyjnego).
Wiele osób jest narażonych na pewien rodzaj szkodliwych chemicznych związków każdego dnia. Będąc w ciąży nie należy panikować, że każdy kontakt z teratogenną substancją spowoduje samoistne poronienie. Niedawne badania wykazują, że ludzki organizm zawiera w sobie dziesiątki teoretycznie szkodliwych związków chemicznych, a mimo to większość ciąż kończy się pomyślnie.
2. Palenie papierosów a poronienie
Od dawna wiadomo, że palenie papierosów przez kobiety w ciąży zwiększa dwukrotnie ryzyko urodzenia dziecka z niską masą urodzeniową oraz porodu przedwczesnego. Podobne zagrożenie wiąże się z biernym narażeniem na dym tytoniowy. Istnieją także doniesienia, że wypalanie przez ojca ponad 20 papierosów dziennie, również przed poczęciem, może zwiększać ryzyko poronienia. Dlatego bardzo ważne jest podkreślenie, że nie tylko rzucenie palenia już w ciąży jest korzystne – najlepiej pomyśleć o zerwaniu z nałogiem już przed ciążą i to przez obydwojga rodziców.
3. Uraz mechaniczny a poronienie
Utrata ciąży w pierwszym trymestrze ciąży z powodu urazu fizycznego jest bardzo rzadka w porównaniu z innymi czynnikami. W początkowym okresie ciąży macica jest chroniona przez kości miednicy. Uraz miednicy w tym okresie może więc spowodować poronienie lub nie mieć wcale wpływu na przebieg ciąży. Najczęściej do poronienia dochodzi na skutek śmierci matki, wstrząsu krwotocznego, urazów wielozłamaniowych oraz urazów narządowych, np. pęknięcia wątroby lub śledziony.
W drugim i trzecim trymestrze uraz fizyczny wiąże się z innymi konsekwencjami niż w poprzednim okresie ciąży. Podczas gdy w pierwszym trymestrze lżejsze urazy miednicy zwykle nie mają wpływu na przebieg ciąży, w kolejnych miesiącach nawet stosunkowo niewielki uraz może w poważny sposób zagrozić płodowi. Możliwe powikłania, to m. in. odklejenie łożyska, poród przedwczesny, przedwczesne pęknięcie błon płodowych, pęknięcie macicy oraz bezpośredni uraz płodu.
Szybkie przyspieszenie, zwolnienie lub bezpośrednia siła działająca na brzuch ciężarnej może doprowadzić do odklejenia się łożyska od macicy. W tym przypadku dochodzi do krwawienia na powierzchni odklejonego obszaru, a odklejony fragment łożyska nie pełni już prawidłowo swojej funkcji i nie dostarcza tlenu do płodu. Całkowite odklejenie łożyska jest poważnym stanem, zagrażającym bezpośrednio życiu zarówno płodu, jak i matki.
Uraz miednicy może także spowodować wystąpienie porodu przedwczesnego. Zwykle w czasie do 4 godzin po urazie dochodzi do rozpoczęcia regularnych skurczów macicy, które mogą doprowadzić do porodu. Podobnie konsekwencje występują także w przypadku przebicia lub pęknięcia błon płodowych. Ciężkość obrażeń matki nie ma bezpośredniego przełożenia na stopień uszkodzenia płodu. Nawet niewielki uraz miednicy może mieć poważne konsekwencje dla przebiegu ciąży. Skutek urazu jest natychmiastowy – do powikłań dochodzi zwykle w ciągu kilku dni od obrażeń.
Uważa się, że jeśli nie dojdzie do poniższych powikłań, nie istnieje zwiększone ryzyko porodu przedwczesnego, obniżonej punktacji w skali Apgar czy ciecia cesarskiego:
- odklejenie łożyska w ciągu 72 godzin od urazu;
- pęknięcie wód płodowych w ciągu 4 godzin od urazu;
- rozpoczęcie porodu w ciągu 4 godzin od urazu i zakończonego rozwiązaniem podczas tej samej hospitalizacji;
- śmierć płodu w ciągu 7 dni od urazu.
4. Promieniowanie a poronienie
Istnieje wiele rodzajów promieniowania. Promieniowanie jonizujące, emitowane w aparatach rentgenowskich jest powszechnie uważane za szkodliwe – i nie bez powodu. Narażenie na wysokie dawki promieniowania jonizującego jest niebezpieczne dla rozwijającego się płodu. Unikanie ekspozycji na promieniowanie jest ważne, gdyż może ono spowodować poronienie lub poważne wady wrodzone płodu.
Czy zawsze promieniowanie szkodzi? Warto przyjrzeć się bliżej, kiedy rzeczywiście ryzyko powikłań jest zwiększone. W większości przypadków promieniowanie jonizujące wywołuje szkodliwy efekt tylko po ekspozycji na wysokie dawki lub podczas stałego narażenia na małe dawki na przestrzeni dłuższego czasu.
Pojedyncze zdjęcie rentgenowskie nie stanowi zagrożenia dla ciężarnej kobiety i płodu. Mimo to, należy unikać niepotrzebnej ekspozycji i informować lekarza i dentystę o ciąży podczas każdej wizyty. Badania, takie jak mammografia, zabiegi dentystyczne, wymagające zrobienia zdjęcia rentgenowskiego najlepiej przełożyć na termin po porodzie. Warto też podkreślić, że ryzyko związane z działaniem promieniowania jonizującego jest największe podczas pierwszego trymestru ciąży. To właśnie wtedy dochodzi bowiem do organogenezy, czyli procesu powstawania narządów wewnętrznych.
Wiele kobiet zastanawia się, czy latanie w ciąży jest bezpieczne. Lot samolotem wiąże się z większą ekspozycją na promieniowanie jonizujące. Na wysokości 10 000 kilometrów promieniowanie jest większe, ze względu na rozrzedzenie atmosfery. Uważa się jednak, że ryzyko poronienia zwiększa się dopiero w przypadku przemierzania samolotem powyżej 120 000 kilometrów miesięcznie.
Chociaż wiele czynników zwiększających ryzyko poronienia zostało zidentyfikowanych i zbadanych, wciąż nie do końca wiemy, dlaczego w niektórych ciążach dochodzi do poronienia, a inne kończą się sukcesem. Wygląda na to, że wiele zależy po prostu od szczęścia i właściwego doboru genetycznego.
Najbardziej wrażliwym na działanie szkodliwych czynników fizycznych okresem ciąży jest pierwszy trymestr. W związku z tym zarówno kobiety, jak i mężczyźni powinni starać się unikać kontaktu z toksycznymi substancjami, starając się o ciążę. Nie jest możliwe natomiast całkowite wyeliminowanie kontaktu z potencjalnie szkodliwymi czynnikami obecnymi w otaczającym nas środowisku. Nie warto więc panikować i przejmować się tym nadmiernie, ale postępować zgodnie ze zdrowym rozsądkiem i w miarę możliwości zachować ostrożność tam, gdzie to możliwe, unikając dodatkowej ekspozycji na teratogeny.