NewsyCzeka nas pik zakażeń wszawicą? Tak pozbędziesz się pasożytów

Czeka nas pik zakażeń wszawicą? Tak pozbędziesz się pasożytów

Na początku marca kończą się tegoroczne ferie w ostatnich polskich województwach. Kilka tygodni po nich możemy spodziewać się wzrostu zakażeń wszawicą. Ma to związek z zimowymi wyjazdami i częstym stykaniem się dzieci z osobami z poza ich codziennego środowiska.

Czeka nas wysyp problemów z wszami? Pozbędziesz się ich tą metodą
Czeka nas wysyp problemów z wszami? Pozbędziesz się ich tą metodą
Źródło zdjęć: © East News, Getty Images

Rosnący problem

Problemy z wszawicą są powszechne wśród dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. Jak można przeczytać w "The Independent", badania w Australii wykazały, że w niektórych klasach aż 72 proc. dzieci miało wszy. A jak na tym tle wypada Polska?

Ewa Kopeć, ekspertka od wszy, współwłaścicielka sieci salonów "MAMY z GŁOWY", które oferują profesjonalne usuwanie wszy, zdradziła w rozmowie z WP Parenting, że średnio kilkanaście procent polskich dzieci w szkołach i przedszkolach ma wszy, a zdarzają się klasy, w których 70 proc. uczniów jest zawszonych. Rodzice często wstydzą się przyznać, że pojawił się taki problem.

- Jak placówka informuje rodziców, że jest wszawica i prosi o sprawdzanie głów dzieciom, to absolutnie standardową postawą rodziców jest: "nas ten problem nie dotyczy". Są ogromnie zaskoczeni, że jak to, przecież wszy są tylko u patologicznych rodzin, a nasz dom jest czysty i inteligencki. To nieuzasadniony stereotyp - mówi Ewa Kopeć.

WIDEO

Ciepła zima sprzyja rozwojowi pasożytów

Metoda na wszy

Niestety, jak informuje "The Independent", wszy wykazują rosnącą odporność na środki chemiczne, co utrudnia ich skuteczne usunięcie. Nie każdy ponadto wie, jak się ich prawidłowo pozbyć.

Czy zastosowanie preparatów na wszy z apteki wystarczy?

- Nie, bo są one skuteczne w odniesieniu do wyklutych osobników, czyli do dorosłych wszy oraz do ich larw, a nie do końca w odniesieniu do jaj. Jaja wszy, czyli gnidy, są chronione taką twardą skorupką przed działaniem jakichkolwiek czynników zewnętrznych. Niestety, producenci preparatów piszą małym druczkiem, że gnidy trzeba jeszcze na koniec wyczesać - tłumaczy ekspertka.

Jedną z polecanych metod jest umycie głowy specjalnym szamponem, a następnie wyczesanie wszy i ich jaj z mokrych włosów gęstym grzebieniem.

Specjaliści radzą także, by zastosować technikę "odżywka i grzebień". Polega ona na nałożeniu odżywki na suche włosy, co unieruchamia wszy, a następnie dokładnym wyczesaniu ich metalowym grzebieniem o drobnych zębach. Po tygodniu proces należy powtórzyć, aby pozbyć się nowo wyklutych osobników zanim zdążą złożyć jaja.

Wbrew powszechnemu przekonaniu utrzymanie domu w nienagannej czystości nie zapobiega wszawicy. Wszy nie interesują się pościelą, ręcznikami czy dywanami, a ryzyko przeniesienia ich poprzez przedmioty jest minimalne.

Ewa Kopeć
Ewa Kopeć© archiwum prywatne

Czy zatem sprzątanie przy wszawicy ma sens?

- Jeśli - to tylko podstawowe. Wystarczy wymienić ręczniki, pościel, można włożyć na kilka godzin akcesoria do włosów do zamrażalnika. I tyle. To ma głównie uspokajać sumienia i nerwy, a nie mieć znaczenie medyczne. Wiem jednak, że dla rodziców to ważny aspekt - mówi Ewa Kopeć.

Jak wyglądają wszy?

Wszy głowowe to małe, sześcionożne pasożyty żyjące wyłącznie we włosach ludzkiej głowy. Ze względu na niewielkie rozmiary (osobniki dorosłe mają zaledwie 3-4 mm długości) często bywają mylone z łupieżem czy złuszczającym się naskórkiem.

Pasożyty te żywią się krwią, a ich specjalnie przystosowane pazurki pozwalają im sprawnie poruszać się po włosach, jednak poza nimi są bezbronne i szybko giną.

Gnidy, czyli jaja wszy, są często pierwszym sygnałem ich obecności. Jedna samica może złożyć ponad 100 jaj w ciągu swojego życia, co prowadzi do szybkiego nasilenia problemu.

"Wszy to najlepszy pasożyt, jakiego można mieć"

Chociaż wszawica jest uciążliwa i może powodować reakcje skórne, wszy nie stanowią poważnego zagrożenia dla zdrowia. Nie przenoszą chorób, a ich obecność nie jest wynikiem braku higieny. Niestety, społeczne piętno związane z wszawicą bywa bardziej dotkliwe niż same objawy.

- Dorośli są często tym tematem sfrustrowani, dyskutują nad głową dziecka: "od kogo to masz, kto cię zaraził?". Zdarza się, że mówią: "To na pewno od tej i tej, masz się z nią już nie bawić!". Dzieci czują się przez to winne, że to przez nie doszło do zarażenia i teraz mama jest zła - mówi Ewa Kopeć.

Dzieci są szczególnie narażone na zarażenie wszy ze względu na bliski kontakt z rówieśnikami podczas zabawy czy nauki. Wszy przenoszą się poprzez bezpośredni kontakt głowy z głową, nie potrafią skakać ani latać. Długie włosy ułatwiają im przemieszczanie się, dlatego dziewczynki częściej padają ofiarą tych pasożytów.

Warto pamiętać, że wszawica może dotyczyć wszystkich domowników, nie tylko dzieci. Choć leczenie każdego członka rodziny nie zawsze jest konieczne, wszyscy powinni być świadomi ryzyka i obserwować, czy nie pojawiają się objawy zarażenia.

- Zawsze powtarzam, że wszy to najlepszy pasożyt, jakiego można mieć: nie są wyzwaniem medycznym, nie powodują istotnych powikłań i można się ich pozbyć w jeden wieczór czesząc włosy. Jeśli można by było sobie wybrać jakiegoś pasożyta, to ja polecałabym właśnie wszy - dodaje z uśmiechem ekspertka.

Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

  1. The Independent

Wybrane dla Ciebie