Coraz więcej dzieci z taką wadą. Lekarze mówią już o epidemii
Dziecko mruży oczy, skarży się na ból głowy, a gdy ogląda coś w telewizji, siada przy samym ekranie? To może być krótkowzroczność, czyli jedna z najczęstszych wad wzroku u dzieci. Jej wczesne rozpoznanie i leczenie ma ogromne znaczenie dla zdrowia oczu i ogólnego rozwoju dziecka.
W tym artykule:
Epidemia krótkowzroczności
Krótkowzroczność, czyli miopia, to jedna z najczęstszych wad wzroku u dzieci, która polega na niewyraźnym widzeniu obiektów znajdujących się w oddali. Wynika to z nieprawidłowej budowy gałki ocznej, która jest zbyt długa, lub zbyt dużej mocy układu optycznego oka, co powoduje, że światło skupia się przed siatkówką zamiast na niej. Problem ten zaczyna się najczęściej w wieku szkolnym i może postępować wraz z rozwojem dziecka.
Krótkowzroczność jest coraz częściej diagnozowana zarówno w Polsce, jak i na świecie. Współczesne badania wskazują, że odsetek dzieci z miopią rośnie w szybkim tempie.
W 2022 roku krótkowzroczność stwierdzono u 30 proc. populacji. Podobne wyniki odnotowano wśród Europejczyków w wieku 25-29 lat, spośród których aż 47 proc. zmaga się z tą wadą wzroku.
Badanie wzroku uratowało dziecku życie
W niektórych krajach azjatyckich krótkowzroczność dotyka nawet 80-90 proc. młodzieży. W Europie i Ameryce Północnej odsetek ten jest niższy, ale również wzrasta.
W Polsce problem ten dotyczy coraz większej liczby dzieci, co ma związek ze zmianą stylu życia, ograniczoną aktywnością na świeżym powietrzu i nadmiernym korzystaniem z urządzeń elektronicznych.
Wielu dorosłych także zmaga się z krótkowzrocznością, która w ich przypadku może być wynikiem czynników genetycznych lub środowiskowych. Jeśli jedno z rodziców ma wadę wzroku, istnieje większe ryzyko, że dziecko również będzie miało miopię.
Oprócz predyspozycji genetycznych znaczenie mają też czynniki związane z intensywnym używaniem wzroku do patrzenia na bliskie odległości, np. długotrwała nauka, korzystanie z komputerów, tabletów i smartfonów.
Jak rozpoznać krótkowzroczność?
Objawy krótkowzroczności u dzieci są stosunkowo łatwe do zauważenia. Dziecko może mrużyć oczy, siadać bardzo blisko telewizora, mieć trudności z rozpoznawaniem przedmiotów znajdujących się daleko lub skarżyć się na bóle głowy i zmęczenie oczu.
W szkole może mieć trudności z odczytywaniem tekstu z tablicy, co może prowadzić do problemów z nauką i koncentracją. Dlatego ważne jest, aby rodzice i nauczyciele zwracali uwagę na sygnały wskazujące na problemy ze wzrokiem.
Co robić, gdy dziecko źle widzi?
Leczenie krótkowzroczności polega głównie na korekcji wady za pomocą okularów lub soczewek kontaktowych. W niektórych przypadkach stosuje się specjalne soczewki ortokeratologiczne, które nosi się w nocy w celu tymczasowej korekcji kształtu rogówki.
U starszych pacjentów możliwe jest również leczenie chirurgiczne, np. laserowa korekcja wzroku, jednak nie jest ona stosowana u dzieci. Nowoczesne metody, takie jak specjalne krople atropinowe w niskim stężeniu, mogą spowalniać postęp wady.
Gdy krótkowzroczność nie jest leczona
Nieprawidłowo leczona krótkowzroczność może prowadzić do powikłań, takich jak zwyrodnienie siatkówki, odwarstwienie siatkówki, jaskra czy zaćma. Wysoka krótkowzroczność znacząco zwiększa ryzyko wystąpienia tych problemów w późniejszym wieku. Dlatego tak istotne jest wczesne wykrycie wady oraz odpowiednia korekcja i profilaktyka.
Jak zapobiegać krótkowzroczności?
Aby zapobiec rozwojowi krótkowzroczności u dzieci, warto zadbać o odpowiednie nawyki. Kluczowe znaczenie ma ograniczenie czasu spędzanego przed ekranami, regularne przerwy podczas nauki oraz jak najczęstszy kontakt z naturalnym światłem i aktywność na świeżym powietrzu.
Badania wykazują, że dzieci spędzające więcej czasu na zewnątrz rzadziej rozwijają krótkowzroczność. Również odpowiednie oświetlenie podczas czytania i odrabiania lekcji, a także dbanie o higienę wzroku mogą pomóc w redukcji ryzyka wystąpienia tej wady.
Regularne badania wzroku u okulisty są kluczowe w diagnostyce i kontroli krótkowzroczności. Rodzice powinni zwracać uwagę na pierwsze objawy i nie zwlekać z wizytą u specjalisty, jeśli zauważą niepokojące sygnały.
Wczesne wykrycie problemu pozwala na szybkie wdrożenie odpowiedniego leczenia i zapobieganie dalszemu pogłębianiu się wady. Dzięki odpowiedniej profilaktyce i wczesnej interwencji można znacząco zmniejszyć ryzyko rozwoju poważnych powikłań związanych z krótkowzrocznością.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski