Co roku nagrywał córkę. Po 13 latach pokazał niesamowite wideo

Pierwszy dzień w szkole zawsze wiąże się z ogromnymi emocjami. To wyzwanie nie tylko dla dzieci, ale też ich rodziców, niezależnie od wieku pociech. Każdy z nas ma choć jedno zdjęcie ze szkolnego apelu z okazji 1 września, ale ten tata poszedł o krok dalej. Chciał mieć niepowtarzalną pamiątkę. Okazała się strzałem w dziesiątkę.

Każdego roku, przez 13 lat, pierwszego dnia roku szkolnego ojciec przeprowadzał z córką krótki wywiad. Po latach zmontował z tego nagranie, które wyciska z oczu łzy. Pierwsze, co można na nim zobaczyć, to uśmiechnięta kilkuletnia blondynka. Dziewczynka przeliterowała swoje imię, a następnie wyjawiła, kim chce zostać, gdy dorośnie. Na przestrzeni lat za każdym razem padało to samo pytanie, ale odpowiedzi były różne.

Dziewczynka mówiła, że myśli o zawodzie lekarki, nauczycielki, kelnerki, a nawet fizjoterapeutki czy chirurga przeprowadzającego operacje na otwartym sercu. Odpowiedzi córki ojciec zawsze kwitował tymi samymi słowami. Powtarzał dziewczynce, że ją kocha i wraz z mamą są z niej dumni.

Na ostatnim nagraniu widać dorosłą już kobietę, która jest wyraźnie wzruszona.

- Popłaczę się - mówi do ojca.

Opublikowane na TikToku wideo okazało się hitem. Nagranie polubiło aż osiem milionów osób. Internauci byli poruszeni pomysłem mężczyzny nie mniej niż jego córka.

"On płakał, ona płakała, wszyscy płakaliśmy", "Przepiękna tradycja", "Ten tata z pewnością był bliski łez, podobnie, jak my wszyscy, którzy obejrzeliśmy to nagranie", "Cudowny pomysł. Będzie miała wyjątkową pamiątkę".

Wideo z Elizabeth dla wielu okazało się inspirujące. W komentarzach nie brakowało głosów zachwyconych rodziców, którzy obiecywali, że w ten sam sposób będą dokumentować życie swoich dzieci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl