Co na świecie serwuje się dzieciom w szkolnych stołówkach?
Uczniowie w naszych szkołach mogą być zdziwieni, gdy zobaczą, jak jedzą ich koledzy w innych krajach. U nas nadal nie ma większego wyboru, a dzieci zmuszone są akceptować to, co akurat danego dnia widnieje w jadłospisie. Ze smakiem lub nie zjadają zupę pomidorową z ryżem, ziemniaki z surówką i tradycyjny kotlet w panierce czy gulasz. W piątek zaś podaje się im potrawę bezmięsną, najczęściej rybę lub jajko.
Sprawdźmy, jak wyglądają obiady uczniów z różnych stron świata.
Zobacz również: 1/3 gimnazjalistów nie ćwiczy. Mają problem z wejściem na 4 piętro
Hiszpania, Grecja i Włochy
W tych krajach obowiązuje dieta śródziemnomorska, która uznawana jest za najzdrowszą na świecie.
Obfituje ona w wiele wartościowych produktów, m.in. warzywa i owoce, rośliny strączkowe, jogurty i różnego rodzaju fermentowane produkty mleczne, ryby. I to właśnie te produkty stanowią podstawę posiłków w tamtejszych szkołach.
W Hiszpanii jednym z dań głównych są krewetki z ryżem. Na deser serwuje się najmłodszym pomarańcze. Z kolei we Włoszech młodzież je makarony, pomidory, ryby czy tradycyjne pieczywo.
Na Półwyspie Apenińskim respektuje się nietolerancje pokarmowe. Dla dzieci z alergią czy celiakią przygotowywane są osobne posiłki.
Przeczytaj również: Nie potrafią odróżnić alergii od przeziębienia. Podają niewłaściwe leki
Francja
We Francji duży nacisk kładzie się na żywność ekologiczną. Na talerzach dzieci pojawiają się więc duże ilości warzyw i owoców, najczęściej sezonowych.
W jadłospisie francuskich stołówek szkolnych nie brakuje również grillowanego mięsa, kasz, białego pieczywa, np. bagietek, jak również specjałów rodzimej kuchni, choćby serów.
Dzieci mają też dużo czasu na zjedzenie posiłku. Przerwa najczęściej zaczyna się w południe i trwa do 13.30.
"Rodzice, którzy nie pracują lub mają szkołę i swoją pracę bardzo blisko domu, zabierają dzieci na obiad do domu. Cała reszta spożywa posiłek w stołówce (cantine). Jeśli zostają w szkole do późnego popołudnia, mają też podwieczorek. W związku z tym dzieci nie zabierają z domu żadnego drugiego śniadania" – pisze na swoim blogu mieszkajaca w Bretanii Kasia.
Przeczytaj również: W tych krajach dzieci są najbardziej płaczliwe
Wielka Brytania
W Anglii przez wiele lat w szkołach królowały potrawy typu fast food. W obliczu rosnącej liczby młodych ludzi z problemem nadwagi i otyłości, podjęto decyzję o ich całkowitym wycofaniu z placówek edukacyjnych.
Słynne "fish and chips" zastąpiły warzywa, owoce, dobrej jakości mięsa. Brytyjczycy ograniczyli też serwowanie dań smażonych.
W szkołach powstają również bary sałatkowe. W ramach przekąski podaje się uczniom jogurt lub owoce, a do picia – wodę.
By zachęcić młodzież do sięgania po zdrowe jedzenie, organizuje się różnego rodzaju warsztaty kulinarne. Biorą w nich udział prawdziwi mistrzowie, np. Jamie Oliver.
Przeczytaj również: Chcesz, żeby dziecko dobrze się uczyło? Musi jeść takie produkty
Skandynawia
W Skandynawii uczniowie mają wybór. Mogą nałożyć sobie to co chcą w dowolnej ilości. Wszystkie dania obfitują w warzywa (świeże i gotowane), w menu często pojawiają się również tłuste ryby, mleko odtłuszczone, owoce (zwłaszcza jagody).
Osoby przygotowujące jadłospisy dbają o dzieci z alergią, dla których również pojawiają się ciekawe propozycje.
- Szkoła jest doskonałym miejscem do upowszechniania wiedzy żywieniowej. Można to robić na wiele różnych sposobów, czerpiąc wzorce choćby z krajów skandynawskich. Warsztaty żywieniowe, lekcje gotowania, nauka właściwego gospodarowania żywnością, wspólne spożywanie posiłków z prowadzącymi zajęcia – mogą mieć ogromne znaczenie w kształtowaniu właściwych wzorców żywieniowych u dzieci, z których czerpać będą już jako dorośli - opowiada Marek Borowski, prezes Federacji Polskich Banków Żywności, partnera społecznego programu „Extra Szkolna Stołówka”.
Przeczytaj również: Chciała schudnąć. Poznała bolesną prawdę o szczupłych ludziach
Stany Zjednoczone
Otyłość wśród amerykańskich dzieci to duży problem. Trudno się temu dziwić, jeśli spojrzy się na typowe dania serwowane uczniom: kanapki z masłem orzechowym, frytki, nuggetsy, naleśniki.
Walkę ze "śmieciowym jedzeniem" w szkolnych stołówkach rozpoczęła żona byłego prezydenta USA, Michelle Obama.
Posiłki miały mieć mniej kalorii, soli i tłuszczu, zaś więcej warzyw, owoców i produktów z pełnego ziarna.
Niestety, pomysł nie wszystkim się spodobał. Młodzież na portalach społecznościowych publikowała zdjęcia z nieapetycznie wyglądającymi daniami. Na Twitterze powstała nawet specjalna kampania pod hasłem #ThanksMichelleObama ("Dzięki, Michelle Obama").
Przeczytaj również: Rodziców poniosło. Nazwałbyś tak dziecko?
Japonia
W Azji dzieciom serwuje się to, co na tym obszarze geograficznym najpopularniejsze: ryż oraz owoce morza.
Dzieci często jedzą zupy, np. rybną, tofu, wodorosty. W ramach deseru otrzymują owoce.
Posiłki najczęściej spożywane są bezpośrednio w klasach. Po skończonym obiedzie dzieci myją zęby, a także układają brudne naczynia w specjalnych wózkach i sprzątają. Wszyscy mają na sobie białe fartuchy i specjalne czapki.
Do obiadu serwowane jest mleko w kartoniku. Gdy opakowanie jest puste, każde z dzieci rozcina je, płucze, a następnie przekazuje do szkolnego punktu recyklingu.
Przerwa na obiad w Japonii trwa najczęściej 45 minut.
Przeczytaj również: Gdyby nie post na Facebooku, jej dziecko mogłoby umrzeć
Źródła
- Materiały prasowe