Trwa ładowanie...

Co dalej z dziećmi Sienkiewicz? Nowicka przekazała nowe informacje

Avatar placeholder
11.06.2024 14:20
Nowicka obiecuje pomoc bliźniętom po śmierci Sieniewicz. "Sama również się w to zaangażuję"
Nowicka obiecuje pomoc bliźniętom po śmierci Sieniewicz. "Sama również się w to zaangażuję" (East News)

Śmierć "najstarszej matki w Polsce" uruchomiła pytania o to, co stanie się z jej dziewięcioletnimi bliźniętami. - Dzieci przeżyły ogromną tragedię, ponieważ trudno sobie wyobrazić coś straszniejszego niż utrata matki, ale zrobimy wszystko, by miały normalne dzieciństwo i otrzymały wszystko, co potrzeba - skomentowała Wanda Nowicka.

spis treści

1. Dzieci trafiły do placówki

O aktorce Barbarze Sienkiewicz zrobiło się głośno w 2015 roku, kiedy w wieku 59 lat urodziła bliźnięta: Annę i Piotra. Media okrzyknęły ją wówczas "najstarszą matką w Polsce". O ojcu dzieci nie chciała mówić - wspominała jedynie, że maluchy mają jej nazwisko, a biologiczny tata nie ma praw rodzicielskich.

Informacja o śmierci Sienkiewicz 7 czerwca 2024 roku automatycznie uruchomiła pytania o to, co stanie się z jej dziećmi. Szybko okazało się, że trafiły do placówki opiekuńczo-wychowawczej.

Zobacz film: "Jak zadbać o prawidłowe relacje z dzieckiem?"

- W momencie podejmowania interwencji nie było możliwości przekazania dzieci najbliższym członkom rodziny. Dzieci zostały przewiezione do interwencyjnej placówki opiekuńczo-wychowawczej. O sytuacji prawnej zadecyduje już sąd rodzinny, jeśli nie ma innych ustaleń, uzgodnień w kwestii opieki prawnej - bo być może one są - przekazała Plejadzie podkom. Ewa Kołdys.

2. Nowicka o bliźniętach Sienkiewicz

Niedługo po urodzeniu przez Sieniewicz bliźniąt aktorka powiedziała w rozmowie z "Faktem", że w przypadku jej śmierci bliźniętami miałaby zająć się Wanda Nowicka, posłanka Nowej Lewicy. Najprawdopodoniej jednak tak się nie stanie.

- Gdyby nie wszystko poszło zgodnie z planem, jestem przekonana, że znajdą się osoby, które wesprą rodzinę, w razie potrzeby zaopiekują się dziećmi, gdy będą tej opieki potrzebowały - komentowała wówczas Nowicka.

Posłanka pytania po śmierci Sienkiewicz o to, kto zajmie się jej dziećmi, powiedziała, że w otoczeniu aktorki są osoby, które zajmą się opieką nad nimi.

- Nie jestem upoważniona do tego, żeby mówić o szczegółach, natomiast z informacji, które posiadam, mogę zapewnić, że jest grupa osób z bliskiego kręgu społecznego pani Barbary, które bardzo intensywnie pracują nad tym, żeby dzieci pani Barbary miały jak najlepszą opiekę - powiedziała Plejadzie.

- Są to osoby związane z prawem oraz opieką nad dziećmi. Mają pełną świadomość, jak ważne jest to, żeby rozwiązanie docelowe, które zostanie przyjęte, było tym ostatecznym i najlepszym. To może potrwać, ale chciałam uspokoić, że zajmują się tym osoby, które chcą jak najlepiej i mam do nich pełne przekonanie - dodała.

Nowicka podkreśliła, że do osób, które miałyby przejąć opiekę nad bliźniętami, ma pełne zaufanie i "nie niepokoi się, że dzieciom stanie się krzywda".

- Dzieci przeżyły ogromną tragedię, ponieważ trudno sobie wyobrazić coś straszniejszego niż utrata matki, ale zrobimy wszystko, by miały normalne dzieciństwo i otrzymały wszystko, co potrzeba - powiedziała.

- Zarówno od wspomnianej grupy wsparcia, jak również ze strony państwa, tak żeby były szczęśliwymi dziećmi, bo na to zasługują. To wszystko się wydarzy, jednak potrzeba czasu, bo to wszystko jest świeże. Jeśli byłaby potrzeba, to sama również się w to zaangażuję, żeby wesprzeć wszelkie inicjatywy - dodała na koniec.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze