Chciała kupić dziecku kostium. Ze sklepu wyszła oburzona
Niektórzy rodzice już przygotowują się do lata. Uzupełniają garderobę i szukają strojów kąpielowych. Pewna mama nieźle się zdziwiła, gdy nie mogła znaleźć klasycznego stroju kąpielowego dla dwuletniej córeczki. Każdy, który wzięła do ręki, miał charakterystyczne wycięcie.
Dziecięcy trend modowy. Mama jest oburzona
W tym artykule:
Stroje kąpielowe dla dzieci
Nieodłącznym elementem wielu wakacyjnych wyjazdów jest opalanie oraz pluskanie w wodzie. Posiadanie stroju kąpielowego jest wręcz koniecznością. Pozwala on ochronić ciało przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym, a także nie ogranicza ruchów podczas pływania lub wesołej zabawy. Zdarzają się rodzice, którzy pozwalają maluchom biegać nago lub w samych majtkach, to taka praktyka budzi kontrowersje.
Choć sklepowe wieszaki wręcz uginają się od wiszących na nich ubrań, to czasem znalezienie odpowiedniego stroju jest nie lada wyzwaniem. Przekonała się o tym pewna mama, która udała się z dwuletnią córką do sklepu po strój kąpielowy.
Kontrowersyjny trend modowy
W przypadku chłopców sprawa wydaje się prosta. Maluchowi wystarczą kąpielówki. Tymczasem rodzice dziewczynek mogą mieć problem. Nie każdy decyduje się na zakup stroju dwuczęściowego, część osób preferuje klasyczny jednoczęściowy strój, który zasłania więcej ciała.
"Pytanie mamy" z Anną Dereszowską
Victoria Yavnyi, mama dwulatki, poszła do sklepu, by kupić dziecku kostium. Stojąc przed wieszakami, chwyciła za telefon i zaczęła nagrywać. Na Instagramie pokazuje dziecięce stroje kąpielowe z wycięciami po bokach.
"Czy możemy porozmawiać o tym, dlaczego stroje kąpielowe dla małych dzieci mają wycięcia odsłaniające biodra?” - pyta zaskoczona.
"Ciekawi mnie, kto faktycznie kupuje taki strój dla 2-latki" - dodaje w materiale, który ma już prawie 60 milionów odsłon.
Pod jej filmikiem głos zabrało wielu rodziców, którzy mają podobne odczucia. Nie podoba się im, że ubrania dla małych dziewczynek są łudząco podobne do damskich ubrań i występują po prostu w mniejszej wersji. Choć niektóre z nich bywają urocze, to zdarza się, że kilkuletnia dziewczynka wygląda w nich jak mała kobietka.
Oto wybrane komentarze:
"Stanowcze nie. Stroje kąpielowe dla dzieci nie powinny być seksowne";
"Ludzie muszą przestać seksualizować ubrania dziecięce!";
"Dlaczego ubrania dziecięce są projektowane tak, aby odsłaniać więcej skóry? Ludzie nie myślą o szerszej perspektywie i to jest naprawdę przerażające";
"Moje pytanie brzmi: kto to projektuje?";
"Nawet jeśli pominiemy temat pedofilii, to przecież jeszcze mamy kwestię ochrony przed słońcem. Tu jest zerowa";
"To obrzydliwe, gdy dorośli mówią, że małe dziewczynki powinny ubierać się jak kobiety. To są dzieci. Pozwólmy dzieciom być dziećmi";
"Za każdym razem, gdy idę do działu dziecięcego, obrzydza mnie, jak seksualizowane są małe dzieci. Ubranka dla dziewczynek są krótsze i pokazują więcej ciała niż w przypadku chłopców" - piszą internauci.
Niektórzy jednak nie widzą w tym niczego złego. Uważają, że wiele lat temu takie stroje również były modne, a ludzie nie doszukiwali się w tym ukrytych intencji.
"Dorastałam w latach 80/90. Mieliśmy wtedy stroje kąpielowe, które miały również wycięcia. Nikogo to nie obchodziło. Ludzie uwielbiają być teraz oburzeni" - pisze jedna z użytkowniczek Instagrama.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
