Trwa ładowanie...

Chcesz spać przy dziecku w szpitalu? Zapłać za leżankę albo chociaż za krzesło

 Magdalena Bury
30.11.2018 09:33
W CZD trzeba zapłacić za krzesło
W CZD trzeba zapłacić za krzesło (Facebook @radek.studnicki)

Rodzic, którego dziecko przebywa na szpitalnym oddziale, ma dwie opcje. Pierwszą z nich jest zapłacenie 6,80 zł za krzesło, siedzenie na nim i trzymanie malucha za rękę. Druga? Pozostawiasz płaczące dziecko pielęgniarkom, a ty idziesz do pracy.

1. Polska służba zdrowia

Radek Studnicki, ojciec dziecka przebywającego właśnie w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, opublikował na swoim Facebooku post zatytułowany "Opowieści o polskiej służbie zdrowia". Dołączył do niego zdjęcie drewnianego krzesła umieszczonego obok szpitalnego łóżka z prętami.

Radek Studnicki pokazał, co dzieje się w CZD
Radek Studnicki pokazał, co dzieje się w CZD (Facebook @radek.studnicki)

"To jest krzesło. Krzesło to kosztuje 6,80 zł za dobę. Rodzic może z tego krzesła zrezygnować i zostawić płaczące dziecko pielęgniarkom. Wyobraźmy sobie, że wszyscy rodzice zostawiają nagle dzieci pielęgniarkom....

Zobacz film: "Uzdrowiciele w szpitalach. "Mamy zielone światło od premiera”"

Niezła jazda, prawda?

A teraz wyobraźmy sobie, że rodzic chce się jednak zdrzemnąć. I tak! Ma taką możliwość. Za 8 zł za dobę może dostać składany leżak. Jeżeli uda mu się go gdzieś rozłożyć, to się prześpi.

Teraz wyspany rodzic za 14,80 zł dobowo może wyręczać te pielęgniarki. Da się? Da! I jeszcze szpital na tym zarobi.

No i zapomniałbym... na oddział nie wolno wnosić kurtki, więc należy ją zostawić w obowiązkowej szatni za 1,50 zł za dobę.

Tak, tak drodzy państwo. 14-dniowy pobyt jednego rodzica przy chorym niemowlęciu kosztuje 228 zł i 18 groszy” - czytamy w poście Radka Studnickiego.

Mężczyzna dodaje: "W rolach głównych wystąpiło Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Epizod przypadł Ministrowi Zdrowia, który otrzymał jakąś tam nagrodę. Ale w sumie paru rodziców parę tygodni na oddziale spędziło, więc nas stać na nagrodę dla ministra za świetną pracę na rzecz polskich dzieci".

2. Burza w komentarzach

W komentarzach pod postem wywiązała się dyskusja:

"3 dni i 2 noce przesiedziałam na takim krześle, masakra, aż w końcu wykłóciłam się o łóżko, które kosztowało mnie 10 zł na dobę. Teraz widzę, że cena wzrosła, wcale się nie dziwię. Makabra, za co my płacimy ZUS co miesiąc, jak człowiek raz w roku wyląduje w szpitalu."

"Syn wkładał pod łóżeczko maleńkiego materac i śpiwór. Łóżeczko maksymalnie miało podniesioną boczną barierkę, by mógł się ulokować. Synowa robiła to samo, by być z dzieciątkiem cały czas. Brak słów!"

"Dodaj proszę, że na jednej sali kładzie się dzieci w różnym wieku, chorych na wszystkie choroby świata i takim sposobem nie szybko wyjdziesz z takiej placówki. Po powrocie do domu wydasz fortunę na lekarzy i leki, bo będziesz leczyć jeszcze 5 innych chorób u siebie i dziecka."

Post skomentowano ponad 1 tys. razy i udostępniono ponad 3 tys. razy. Rodzice są oburzeni sytuacjami, jakie ich spotykają na oddziałach pediatrii.

3. Opłata za pobyt

Na stronie Centrum Zdrowia Dziecka istnieje informacja o opłacie za pobyt rodzica w szpitalu.

"Od 12 grudnia 2011 roku uległa zmianie opłata rekompensująca koszty pobytu rodzica lub opiekuna pacjenta na oddziale szpitalnym, za czas nieobjęty godzinami odwiedzin (tj. w godz.: 20:00 - 7:00) i wynosi 6,80 zł za 1 pobyt nocny. Powyższa zmiana podyktowana jest wzrostem kosztów użytkowania pomieszczeń i zużycia mediów" - czytamy w ogłoszeniu.

O komentarz zapytaliśmy Katarzynę Gardzińską, rzecznika prasowego CZD.

- Opłata 6,80 zł za krzesło jest opłata umowną. Tak naprawdę opłata pobierana jest od rodziców w ramach rekompensaty za zużywanie wody, energii i utrzymania czystości. Na wielu oddziałach w CZD znajdują się sofy dla rodziców, a nawet pokoje, w których mogą spać - tłumaczy rzeczniczka.

To nie pierwszy apel rodzica o godne traktowanie podczas pobytu z dzieckiem w szpitalu. Pod koniec listopada 2017 roku Gniewko Oblicki na swoim profilu na Facebooku udostępnił zdjęcie, na którym widać, jak jego żona śpi na podłodze pod łóżkiem dziecka w szpitalu.

O tej sprawie informowaliśmy jako pierwsi.

Wtedy też całą sprawę skomentował ówczesny Minister Zdrowia, Konstanty Radziwiłł.

- Podobne sytuacje przeżywałem jako ojciec swoich dzieci, więc doskonale zdaję sobie sprawę, jakie emocje towarzyszą rodzicom, kiedy dziś zdarza się, że dotyka ich to samo. Zaniedbania są ogromne. To dlatego właśnie dokonujemy w systemie wielu zmian organizacyjnych, ale przede wszystkim dofinansowujemy polską służbę zdrowia. W tym roku to dodatkowe 4 mld zł, w kolejnych 10 latach 547 mld. Te pieniądze dają realną szansę na systematyczną poprawę – lepszy dostęp do świadczeń, lepsze warunki leczenia – tłumaczył wtedy Radziwiłł.

Jak widać, do tej pory w tej kwestii nic się nie zmieniło.

10 rzeczy, które rodzic powinien mówić swojemu dziecku
10 rzeczy, które rodzic powinien mówić swojemu dziecku [10 zdjęć]

To od rodziców w największej mierze zależy to, jakie emocje będą towarzyszyły ich dzieciom w okresie

zobacz galerię
Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze