Bombka do malowania: gdzie ją kupić i jak pomalować z dzieckiem?

Szklane bombki do malowania są delikatne i mogą się łatwo stłuc. To fakt, jednak trzemanie ich w ręku i malowanie nie powinno być niebezpieczne. Zawsze jednak pamiętajmy, by wcześniej porozmawiać z dzieckiem, że ma do czynienia z delikatnym przedmiotem i nie zostawiać go z nim samemu.

Wiele przedszkoli i szkół w okresie przedświątecznym decyzduje się też na wyjazd do fabryki bombek, gdzie najmłodsi mogą zobaczyć, jak powstają bombki szklane do malowania. To proces dość ciekawy, bo niewiele osób wie, że życie takiej ozdoby zaczyna się w dmuchalni, gdzie szkło nagrzewa się do bardzo wysokiej temperatury (ok. 650°C), co powoduje, że jest plastyczne i dmuchacz może uzyskać z niego dowolny kształt (nie tylko kuli różnej wielkości, ale też piernika, sopla, mikołaja, a nawet... ogórka). Kiedy szkło się ochłodzi, nadaje się mu kolor, a następnie ręcznie maluje. Ostatni etap to kapslowanie i pakowanie ozdób.

Z tego powodu, że szklane bombki są robione ręcznie, te zdobione mają wysoką cenę.

Jeśli jednak mamy zdolności plastyczne lub chcemy kreatywnie spędzić czas z dzieckiem, warto kupić zestaw do malowania bombek. Te najdroższe zawierają tusze w różnych kolorach, utrwalacze i lakier chroniący przed zarysowaniem (jednak można go używać tylko na świeżym powietrzu i bez udziału dzieci!).

Są i inne możliwości, bo bombki do malowania mogą być też styropianowe i akrylowe. Te może i mają mniejszy efekt dekoracyjny (choć o gustach się nie dyskutuje), jednak są bezpieczniejsze dla małych rączek. I co ciekawe, wcale nie trzeba ich malować, a np. wykleić filcem lub ozdobić za pomocą kreatywnych drucików, wstążek, sznurków czy samoprzylepnych kryształków. Do każdej z ozdób można też wykorzystać brokat.

Po pierwsze dlatego, że w ten sposób ciekawie spędzicie czas. To też coś nowego – malowanie na kuli jest nieco trudniejsze niż na płaskiej kartce, ale bardzo ciekawe i rozwijające.

Po drugie stworzycie z dzieckiem ozdoby świąteczne, które z roku na rok będą budzić wspomnienia. Pomalujecie bombki, które być może nie będą doskonałe, ale będą nietuzinkowe i stworzone pracą waszych rąk.

I po trzecie, malując bombki, na całego wejdziecie w atmosferę świąt. Dawniej tego typu dekoracje robiono z papieru i słomy, dziś można je co prawda kupić w każdym sklepie, jednak te zrobione przez was będą najpiękniejsze.

Możecie też przekazać je na prezent, np. dla dziadków lub ozdobić nimi miejskie drzewko (wiele miast organizuje akcje strojenia choinki na rynkach lub gminnych placach).