Błędy popełniane przez rodziców w czasie pielęgnacji suchej skóry dziecka

Jeszcze kilka lat temu młodym rodzicom podpowiadano, by kąpali swoje pociechy maksymalnie dwa razy w tygodniu. Dzisiaj również można usłyszeć tego typu porady. Czy są jednak uzasadnione?

Dokładne umycie ciała powinno stanowić element codziennej pielęgnacji, zważywszy na to, że niemowlęta szybko się pocą, do tego często ulewają. Owszem, skóra dziecka jest bardzo delikatna, a woda ją wysusza. Jeśli jednak zastosuje się odpowiednie kosmetyki, można problem ten całkowicie wyeliminować. Nie zaleca się, by dziecko spędzało w wanience długie minuty, wystarczy krótki prysznic z zastosowaniem delikatnego olejku lub balsamu do mycia. Preparat powinien zawierać oleje mineralne, których zadaniem jest natłuszczenie skóry oraz jej nawilżenie.

Warto również zadbać o odpowiednią temperaturę wody. Nie może być zbyt gorąca, ponieważ spowoduje podrażnienie lub doprowadzi do oparzenia.

Po kąpieli ciało dziecka trzeba delikatnie osuszyć. Pocieranie go ręcznikiem nie jest dobrym pomysłem, gdyż szorstka faktura tkaniny może spowodować mikrouszkodzenia naskórka. Po umyciu wystarczy delikatnie otulić dziecko miękkim ręcznikiem, a woda sama powinna się wchłonąć. W ciągu 5 minut zaleca się nałożyć odpowiedni balsam do ciała. Warto, by kosmetyk uzupełniał poziom lipidów, łagodził napięcie skóry i trwale ją nawilżał. W ten sposób będzie ona bardziej elastyczna, miękka, a przy tym zdrowsza.

Wbrew powszechnie panującej opinii do codziennej pielęgnacji ciała malucha nie sprawdza się tradycyjna oliwka. W przypadku niektórych niemowląt może wywołać objawy uczulenia, dodatkowo działa na skórę niczym folia, nie pozwalając jej swobodnie oddychać.

Na skórze głowy niemowląt bardzo często pojawia się ciemieniucha, czyli tzw. czepiec kołyskowy. Jest to łagodna postać łojotokowego zapalenia skóry. Nie ma związku z brakiem higieny, jak to się czasem sugeruje. U jej podłoża leży nadmierne wydzielanie łoju.

Gdy we włoskach dziecka zauważymy żółte łuski, nie ma powodów do obaw. Konieczne jest jednak zadbanie o prawidłową higienę skóry głowy. Przed kąpielą warto spróbować wyczesać ciemieniuchę za pomocą miękkiej szczotki niemowlęcej. Następnie główkę dziecka należy umyć kosmetykiem przeznaczonym do pielęgnacji ciała, np. LipikarSyndet AP+. Preparat zmiękczy skórę i odżywi ją.

Gdy jest nam gorąco, skóra staje się wilgotna i zaczyna swędzieć. Taka sama reakcja, jednak nieco intensywniejsza z racji niewykształconych do końca gruczołów potowych, pojawia się u dzieci. Niestety, rodzice mają często tendencję do przegrzewania swoich pociech. Niemowlę może to sygnalizować rozdrażnieniem i płaczem. Dzieje się tak dlatego, gdyż jego skóra jest bardzo wrażliwa, łatwo ulega podrażnieniom, a o te nietrudno, gdy dziecko jest zbyt ciepło ubrane.

Bardzo istotny jest również rodzaj tkanin, z których wykonane są dziecięce ubranka. Te syntetyczne zatrzymują wilgoć, nie pozwalając na cyrkulację powietrza. Spocona skóra swędzi i staje się podatna na podrażnienia.

Sklepowe półki uginają się pod ciężarem kosmetyków dedykowanych dzieciom. Kuszą kolorowymi opakowaniami, przyjemnym zapachem, nierzadko również wyjątkowym kolorem. Okazuje się jednak, że tego rodzaju preparaty nie służą delikatnej skórze niemowlęcia, zwłaszcza jeśli jest ona wrażliwa i sucha. Preparaty te zawierają często parabeny, barwniki, substancje pieniące oraz syntetyczne aromaty. Mogą wywołać alergię kontaktową, a przy tym nasilić świąd, powodując tym samym znaczny dyskomfort.

Kosmetyki myjące dla dzieci powinny przede wszystkim nawilżać delikatną skórę. Warto, by uzupełniały poziom lipidów, a także odbudowywały zniszczony naskórek. Nie powinny zawierać tradycyjnego mydła oraz alkoholu. Dobrej jakości preparat jest bezzapachowy.

Do mycia ciała dzieci proponuje się nie tylko płyny do kąpieli, ale też tradycyjne mydła. Nie jest to jednak odpowiedni kosmetyk dla najmłodszych. Bardzo mocno wysusza skórę. Ma silnie zasadowy współczynnik pH, który może wywołać swędzenie i podrażnienia ciała, a dodatkowo eliminuje z jego powierzchni naturalną barierę ochronną.

Mydło usuwa nie tylko zanieczyszczenia, lecz również produkowane przez skórę składniki, które zabezpieczają ją przed utratą wody. Dlatego też nie powinno znajdować się ono w kosmetykach przeznaczonych do pielęgnacji ciała najmłodszych.

Do mycia nie warto używać myjek lub gąbek. Trudno je całkowicie oczyścić, mają porowatą fakturę, a do tego przez długi czas pozostają wilgotne. To sprawia, że na ich powierzchni gromadzi się duża ilość drobnoustrojów.