Afera o prezenty na koniec roku. "To jest obraźliwe dla dzieci"
W niepublicznej szkole podstawowej nr 1 w Grudziądzu na zakończenie roku wszyscy uczniowie, niezależnie od ocen końcowych, otrzymają prezenty w postaci fotoalbumów ze zdjęciami z całego roku. Wydawać by się mogło, że pomysł jest trafiony, jednak wielu internautów uznało, że takie postępowanie nie jest sprawiedliwe.
Szkoła chce nagrodzić wszystkich uczniów. Rodzice: "Nagrody dla leni i mierniaków?"
W tym artykule:
"Co innego szkoła, co innego zawody sportowe"
Dr Marzena Żylińska, specjalistka od metodyki i neurodydaktyki, zdecydowała się publicznie odpowiedzieć na jeden z komentarzy zamieszczonych pod nagraniem Małgorzaty Modliborskiej, dyrektorki szkoły w Grudziądzu. We wstępie oceniła go jako "obrzydliwy".
"Nagrody dla leni i mierniaków?" - napisano pod nagraniem.
Dr Żylińska odniosła się także do innych komentarzy internautów, którzy pisali, że to skandal, że nagrodzeni nie zostali jedynie najlepsi uczniowie.
Dzieci są przeładowane nauką. Co na to Dariusz Piontkowski?
- Ludzie! Co innego szkoła, co innego zawody sportowe. Na zawody człowiek sam się zgłasza i wybiera dyscyplinę. Do szkoły wszystkie dzieci idą. Celem zawodów sportowych jest wyłonienie najlepszych. Celem szkoły nie jest wyłonienie najlepszych. Celem szkoły jest wspieranie rozwoju każdego dziecka - podkreśliła w wideo.
Ekspertka dodała, że wielu rodziców nie rozumie tego, że celem szkoły jest zdobywanie wiedzy i umiejętności, nie nagród.
- Przecież to jest obraźliwe dla dzieci - podkreśliła dr Żylińska.
- Nie wystarczy, że pracowałeś na miarę swoich możliwości, że zrobiłeś duże postępy, że dużo umiesz. Nie, masz być lepszy od innych. Przecież to jest wychowywanie ludzi, którzy potem są permanentnie nieszczęśliwi. Tak nie można. Celem szkoły nie są nagrody i wyłanianie najlepszych, najszybszych - dodała na koniec.
"Będą nastawieni, że premia należy się za nic?"
Komentarze pod wideo specjalistki są bardzo różnorodne: część osób popiera jej słowa, niektórzy jednak nie rozumieją zaproponowanego podejścia do szkoły i nauki.
Oto niektóre komentarze:
"Zastanawia mnie, jak takie 'równe' podejście ma przygotować młodych ludzi na rynek pracy. będą nastawieni, że premia należy się za nic?";
"W klasie mojej córki wszystkie dzieci dostają nagrody z inicjatywy wychowawczyni i ja to popieram. Nigdy nie wiadomo z czym mierzy się dziecko w życiu poza szkołą, nie każde dziecko ma też wsparcie";
"Ja zaproponowałam u córki w klasie nagrody dla całej klasy niezależnie od wyników… na 18 osób tylko jedna była za!!! Zero świadomości…";
"Zero empatii, zero serca. Zawody, zawody, szybciej, więcej, a dzieci to dla tych ludzi konie wyścigowe. A potem patrzą takie dzieci na innych jak na rywali, bo od dzieciństwa znają tylko rywalizację" - odpisała dr Żylińska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
