Absurdy polskiej szkoły. "Młodzież sama założyła zbiórkę"
Dyrektor jednej ze szkół średnich miał zorganizować zbiórkę na ekspress do kawy, z którego korzystać mogą tylko nauczyciele. - Młodzież tak się wkurzyła, że zrobiła własną kontrzbiórkę, tym razem naprawdę charytatywną - mówi młody aktywista Lesław Dzik, pokazując paczki papieru toaletowego.
Kontrowersyjna zbiórka dyrektora szkoły. W odwecie młodzież zrobiła zrzutkę na papier toaletowy
W tym artykule:
Incydenty ze szkolnych łazienek
Toaletowe problemy polskich szkół są regularnie tematem podnoszonym w mediach. W listopadzie głośno było na przykład w związku z "fekalnym incydentem", który miał miejsce w jednej z podstawówek w Łodzi. Na drzwiach szkoły zawisła wówczas pamiętna kartka.
"Na prośbę rady rodziców udostępniamy zdjęcie i upraszamy o właściwe korzystanie z toalet! Takie zachowanie jest niedopuszczalne" - głosił napis na ogłoszeniu, do którego dołączono fotografię brudnej toalety z ludzkimi odchodami.
Z kolei w grudniu na portalu X (dawniej twitter) znalazło się zdjęcie informacji wywieszonej w szkolnej toalecie przez panią sprzątającą, która skierowała swoje prośby do uczennic.
Nie wyrzucaj skórki po cytrynie. Włóż ją do zmywarki
"1. Po skorzystaniu z toalety spuść wodę. 2. W razie grubszej konieczności użyj szczotki zgodnie z przeznaczeniem. 3. Wychodząc obejrzyj się za siebie czy aby nie zostawiłaś zonka. 4. Pamiętajcie, że jesteśmy dla Was, ale nie jesteśmy w stanie po każdej z osobna chodzić i oczyszczać toalety po załatwieniu potrzeby" - napisała.
Zbiórka w odwecie
Teraz tematem szkolnych łazienek, chociaż od innej strony, zajął się Lesław Dzik - młody aktywista, który działa na rzecz polskiej edukacji. W połowie grudnia opublikował na Instagramie filmik, w którym opisał, że w jego byłej szkole - jednej ze szkół średnich w Zabrzu - dyrektor zorganizował zbiórkę na ekspress do kawy przeznaczony wyłącznie dla nauczycieli.
Jak zasugerował Dzik, uczniowie do niedawna mogli kupić w szkole energetyki, a na suficie placówki rozwija się grzyb - Dzik przedstawia na tę okoliczność zdjęcia - powodujący choroby, a mimo to dyrekcja nie szuka funduszy na poprawę warunków, w których uczniowie muszą się uczyć.
- Na niego [grzyba - przyp. red.] nie ma zrzutek. Młodzież tak się wkurzyła, że zrobiła własną kontrzbiórkę, tym razem naprawdę charytatywną - mówi na wideo. Uczniowie I LO w Zabrzu mieli zbierają pieniądze na na Fundacje Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Do tej pory zgromadzili 920 zł. Datki wpłaciło 56 darczyńców.
Aktywista pokazuje ogromne paczki papieru toaletowego i dodaje, że zawiezie je szkołom, "które w XXI wieku mają problem z papierem toaletowym".
- Realne potrzeby uczniów są najważniejsze - podsumował Dzik.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
