Wojna w Ukrainie. 9-latka z Borodzianki napisała list do zamordowanej mamy

Media społecznościowe obiegło zdjęcie dziennika, w którym dziewięcioletnia Galia z Borodzianki napisała list do zmarłej mamy. Dziewczynka dziękuje w nim za wychowanie i obiecuje, że będzie dobrym człowiekiem, by mogły się spotkać w niebie. "Nigdy cię nie zapomnę" - czytamy we wzruszającym liście.

Anton Gerashchenko, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy, udostępnił na Twitterze wpis z dziennika dziewięcioletniej dziewczynki. Jej mama zginęła podczas ostrzału rosyjskiego wojska w Borodziance, miasta pod Kijowem, które zostało doszczętnie zniszczone.

Na udostępnionym zdjęciu widać dwie zapisane strony kalendarza. Dziewięciolatka napisała list do zmarłej mamy.

"Mama! Ten list jest dla ciebie prezentem. Dziękuję za dziewięć lat mojego życia. Jesteś najlepszą mamą na całym świecie. Nigdy cię nie zapomnę. Chciałabym, żebyś dotarła do nieba i była tam szczęśliwa. Zrobię co w mojej mocy, aby być dobrą osobą i też dostać się do nieba. Do zobaczenia w niebie, Galia" – czytamy we wzruszającym liście.

Słowa dziewczynki bardzo poruszyły internautów, którzy przyznali w komentarzach, że brakuje im słów, by wyrazić współczucie i ból, jaki czują.

"Jakim prawem zniszczono tyle istnień?! Zniweczono tyle planów. Dzieciom zabrano matki, matkom zabrano dzieci" - napisała jedna z internautek.

"Widać przyzwolenie świata na zabijanie dzieci i kobiet. Wszyscy dbają tylko o własny interes. Kiedy się obudzą? Jak zginą tysiące dzieci?! To jest niezrozumiałe" - dodała inna osoba.

Niestety, takich dramatów jest dużo więcej. Od kilku dni ukraińskie służby informują o odkryciu masowych grobów ludności cywilnej i kolejnych ofiarach wśród dzieci.

"Co najmniej 183 dzieci zginęło, a ponad 342 odniosło rany w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę" – poinformował prokurator generalny Ukrainy. Dane te nie są jednak pełne, ponieważ nie ma dostępu do terenów okupowanych przez rosyjskie wojsko.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl