21-letni Mateusz Słysz sam potrzebował pomocy. Teraz pragnie pomagać innym

Cała Polska poznała historię Mateusza Słysza, który walczył o prawa do rodzeństwa po śmierci mamy. Jak potoczyły się losy rodziny po interwencji mediów?

21-letni Mateusz Słysz sam potrzebował pomocy. Teraz pragnie pomagać innym21-letni Mateusz Słysz sam potrzebował pomocy. Teraz pragnie pomagać innym
Źródło zdjęć: © 123rf
Anna Krzpiet

Walka o opiekę

Warto wspomnieć, że Mateusz zupełnie sam utrzymuje i opiekuje się rodzeństwem: 11-letnią Partycją, 9-letnim Patrykiem, 7-letnim Kubą i 6-letnią Basią. Sąd zastanawiał się, czy chłopak nie jest zbyt młody by podjąć się tak odpowiedzialnej roli, jak wychowywanie dzieci. W ostatnim czasie zadecydował jednak, że nadaje mu prawną opiekę nad dziećmi. Dzięki temu będzie mógł nie tylko reprezentować rodzeństwo u lekarza czy w szkole, ale również pobierać świadczenie 500+, a także starać się o alimenty.

Rodzina została również objęta stałą opieką MOPS. Po rozwiązaniu sprawy Mateusz ma w końcu trochę więcej czasu na myślenie o sobie. W planach ma ukończenie szkoły, ponieważ w gimnazjum przerwał naukę z powodu choroby mamy. Teraz chce dokończyć edukację i szkolić się w kierunku kucharskim.

Po nagłośnieniu sprawy sąd przyspieszył rozpatrzenie sprawy rodzeństwa, a do Mateusza zaczęło docierać wiele sygnałów z całej Polski. Nasi czytelnicy również wielokrotnie pisali do nas z prośbą o kontakt do 21-latka. Dzięki zbiórce za pośrednictwem Fundacji Pomagam udało się zebrać aż 167 tysięcy złotych. To rekordowa suma, jaka została uzbierana przez fundację, a do jej uzbierania potrzebne było aż 3200 osób, które wyciągnęły pomocną dłoń.

Mateusz Słysz z rodzeństwem
Mateusz Słysz z rodzeństwem © YouTube

Chce pomagać innym

Mateusz wciąż nie może uwierzyć, jak wiele osób postanowiło mu pomóc. – Kiedyś ja potrzebowałem pomocy i nadal jej potrzebuję. Ludzie bardzo dużo mi pomogli, tak też postanowiłem, że ja komuś też pomogę – dodaje. Obecnie Matusz pomaga małemu Norbertowi. Zorganizował już, jak to sam określił „małą zbióreczkę pieniędzy” na leczenie 8-latka.

Obecnie Mateuszowi udało się uzbierać 2,5 tysiąca złotych, które przekazał mamie chłopca. 21-latek zadeklarował się jednak, że nie poprzestanie na tym. Chce dalej wspierać Norberta i pomagać również innym ludziom w potrzebie.

Mateusz podkreśla, że nie są to pieniądze od jego darczyńców. Pieniądze zbierał od rodziny, przyjaciół i znajomych. – To kolejna rodzina w potrzebie. I warto sobie wzajemnie pomagać – mówi Mateusz.

Norbert Nowicki ma 8 lat i urodził się z poważną wadą serca. Następnie został zdiagnozowany u niego Zespół Downa. Obecnie nie potrafi sam stanąć na nogach, nieustannie potrzebuje pomocy i wymaga stałej opieki. Przeszedł już dwie poważne operacje serca i spędził prawie 4 miesiące w szpitalu.

Zobacz także:

Chłopiec jest stale rehabilitowany w ośrodku zdrowia dzięki świadczeniom NFZ. Jednak rodzice nie widzą żadnych zmian w rozwoju syna. Dlatego zdecydowali się na prywatną rehabilitację. To tam chłopiec mógłby zacząć korzystać z lokomatu, czyli urządzenia umożlwiającego naukę chodzenia.

Lokomat daje możliwość dostosowania indywidualnych ustawień ćwiczeń dla konkretnej osoby, dzięki czemu skuteczności terapii jest bardzo duża. W Polsce tego typu urządzenia posiadają tylko nieliczne ośrodki medyczne, jednym z nich jest Centrum Rehabilitacji pod Rzeszowem w Jesionce.

Norbert, mama Norberta i Mateusz
Norbert, mama Norberta i Mateusz © nowiny24

Chłopiec potrzebuje 13 tys. złotych, by udać się na turnus rehabilitacyjny, dzięki któremu mógłby samodzielnie chodzić. Po powrocie będzie również potrzebna stała rehabilitacja, która wiąże się z kolejnymi kosztami. Zbiórka na turnus kończy się 20 marca. To już naprawdę mało czasu, a suma nie jest wygórowana. Mateusz jest dowodem na to, że w ludziach jest ogromna siła, wrażliwość i potrzeba niesienia pomocy.

Pomóżmy Mateuszowi osiągnąć cel i sprawmy aby 8-letni Norbert mógł zacząć chodzić. Norberta można wesprzeć wspierać wpłacając dowolną sumę na konto Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem w Przemyślu, ul. Barska 15. Pieniądze należy wysyłać na nr konta 48 1020 4274 0000 1902 0060 3738 z dopiskiem „dla Norberta Nowickiego”. Na rehabilitację dla chłopca można również przekazać 1 proc. z podatku PIT, nr KRS 0000020967 (z takim samym dopiskiem).

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące