13-latka usłyszała to u ginekologa. "A ty co, pornoli się naoglądałaś?"

Wizyta u ginekologa to dla większości kobiet duże przeżycie. Szczególnie trudna jest ona dla młodych dziewcząt, często 11-15-letnich, które z różnych przyczyn muszą odwiedzić gabinet lekarza. Historie zebrane na instagramowym profilu "patoginekologia" dowodzą, że Polki w gabinetach ginekologów muszą wciąż mierzyć się z wulgarnymi uwagami i przedmiotowym traktowaniem.

Polka u ginekologaPolka u ginekologa
Źródło zdjęć: © Getty Images

Historie, które szokują

Lekarz jest zawodem zaufania społecznego, a szczególnej delikatności i wrażliwości oczekujemy od ginekologów. To przy nich kobiety nie tylko rozbierają się do badania, ale też opowiadają o najbardziej intymnych sferach swojego życia. Tymczasem wiele opisywanych w internecie historii kobiet dowodzi, że pośród naprawdę wspaniałych specjalistów z tej dziedziny zdarzają się również tacy, którzy nigdy nie powinni wykonywać takiego zawodu.

Na instagramowym profilu "patoginekologia" zamieszczane są szokujące relacje kobiet po wizytach u ginekologów. Internautki skarżą się między innymi na niedelikatność w trakcie badań, niewybredne, a często wręcz obleśne komentarze lekarzy, wywieranie presji, przedmiotowe traktowanie czy przemoc seksualną.

Wśród opisanych historii znajdują się również te, które dotyczą naprawdę młodych, często kilkunastoletnich dziewcząt, a także kobiet w ciąży i po porodzie.

Trzy razy urodziła bliźnięta - to zdarza się raz na 500 tys. przypadków

Oto kilka z nich:

"Pierwsza wizyta u ginekologa dziecięcego (w wieku 17 lat z zaburzeniami miesiączkowania): - Jest Pani dziewicą? - Tak - Na pewno pani nie współżyła? - No mówiłam, że nie. - Hmmmm nie wygląda Pani na dziewicę, zrobimy USG dopochwowo".

"28 lat temu do mnie 18-latki, dziewicy wtedy: 'Boże! Ile tego śluzu tutaj! Jak by Pani rozpoczęła już współżycie, nie reagowałaby tak w trakcie badania ginekologicznego'. Byłam akurat w środku cyklu i owulowałam…".

"Ginekolożka na mojej pierwszej wizycie '16 lat i chcesz tabletki antykoncepcyjne?! Skoro jesteś taka dorosła żeby współżyć, to wiesz jakie są tego konsekwencje (mowa oczywiście o ciąży). Kto by pomyślał, żeby w tym wieku…'".

"Taki tekst usłyszałam podczas usg w ciąży: 'Jest Pani doskonałym inkubatorem'. Nigdy wcześniej i nigdy później nie czułam się bardziej uprzedmiotowiona".

"'Do następnej wizyty masz być przetkana, bo tu nic nie widać, już na to czas'. Miała 20 lat i była dziewicą".

"To pani pytała o tą antykoncepcję tak? Nie no... Co się pani będzie truła hormonami w młodym wieku... No najwyżej jak się zdarzy ciąża, to się zdarzy...".

"W wieku 13 lat trafiłam do ginekologa z powodu zmiany skórnej w okolicach intymnych. Wydepilowałam się, aby ułatwić badanie i lepiej pokazać problem. Była to moja pierwsza taka wizyta, umówiłam się więc do lekarza kobiety. Lekarka spojrzała na mnie i ostrym tonem powiedziała: 'A ty co, pornoli się naoglądałaś że tak się wygoliłaś?!?'".

"Ta spirala, którą zakładam jest najlepsza, nie zawiedzie. A jak zawiedzie, to dziecko będzie sobie rosnąć obok spirali, ja aborcji nie robię".

"Kolejne podejście, tym razem lekarka, również dosyć starej daty, również z polecenia. Przyszłam z rozhulaną infekcją, cała obolała, badanie wykonała tak mocno, że się popłakałam i krwawiłam po fakcie. W międzyczasie dostałam wykład na temat tego, jaka jestem młoda, naiwna i głupia, wierząc, że infekcję złapałam chodząc codziennie na siłownię, do sauny i na basen, a nie dlatego, że mój chłopak na pewno mnie zdradza. Po tej wizycie nawet nie wróciłam po wynik wymazu…".

"Kiedy na wizycie po połogu chciałam tabletki antykoncepcyjne usłyszałam: 'dopiero Pani urodziła, może trochę powściągliwości?'".

"Dla mnie najgorszymi wizytami były wizyty w szpitalu w trakcie ciąży. (…) Podczas jednej z hospitalizacji lekarz stwierdził, że mam za mało wód płodowych (AFI 14, więc raczej w normie) i mam jeść dużo surowej pietruszki. Mąż niestety zapomniał mi przynieść… A ja głupia się przyznałam przy obchodzie, że jeszcze nikt mi jej nie przyniósł. W związku z tym usłyszałam od Ordynator, że jak nie będę jej słuchać to zobaczę, że trupa ze mnie wyjmą. W trakcie porodu (prawie 12h) byłam bardzo zmęczona (przed porodem miałam duże problemy ze snem) lekarka cały czas mnie wyśmiewała, że przeć nie umiem, oddychać nie umiem…, a co najgorsze wpuszczono moją teściową na blok, choć nie wyraziłam zgody, ale jest pielęgniarką na innym oddziale. Później mój poród był szczegółowo omawiany na forum męża rodziny".

"Niestety też mam historie z gabinetu zaczynając od słuchania, że okres boli, bo ma boleć i przestanie po ciąży - i tak od 12. roku życia. Ale jedną pamiętam szczególnie, to była moja pierwsza wizyta po przeprowadzce na studia i po pierwszym razie. Lekarz kazał położyć się na krześle, wziął największy wziernik, popatrzył na mnie i mówi: 'no, nieródka, to zobaczymy, zmieści się, czy się nie zmieści'. Po wizycie plamiłam tydzień i do ginekologa wybrałam się dopiero po trzech latach".

"Lekarz zakłada rękawiczkę do badania, patrzy mi na krocze, puszcza oczko w moją stronę i mówi: 'zobaczymy, czy jesteś mokra'. Po czym wepchnął na siłę łapę. Wyszłam z gabinetu z płaczem. Więcej nie wróciłam".

"Jaka rodząca? Ja tu widzę kupę sadła".

"Mieszkałam wcześniej w wielkim mieście, więc za każdym razem próbowałam wizyty u innego lekarza. I za każdym razem było okropnie. Teksty, które najmocniej zapadły mi w pamięć: 'Myć się porządnie trzeba, a nie polewać wodą'. 'No i co się wzdrygasz, jak mała dziewczynka?'. 'Trzeba było brudnych łap tam nie pchać'. 'Ale śmiesznie, wargi masz asymetryczne. Lepiej światło zgaś, jak ktoś tutaj będzie zaglądał'. "Ale wilgotno, a ledwo dotknąłem...".

"Piszecie, że ginekolodzy odmawiają wypisywania recept na tabletki po, a mój mi odmówił jakiejkolwiek antykoncepcji. Mając dwoje dzieci poszłam po tabletki anty, a on stwierdził, że inne kobiety są zadowolone zachodząc w kolejne ciąże…".

"Tym razem ja przesyłam tekst mojej lekarki, podczas odbierania porodu, który pamiętam do dziś i który był dla mnie duża traumą. 'Jak Pani nie zacznie z nami współpracować, to ja Pani pomogę vacuum'. Na mój stanowczy sprzeciw i że się nie zgadzam, odpowiedź: 'Na szczęście ta decyzja nie należy do Pani...', 'Poród musi boleć', 'Miło już było', 'Jest Pani dorosłą kobietą, musi Pani z nami współpracować'".

"W odpowiedzi na pytanie, co dalej po postawionej diagnozie: - Dalej to się pani będzie modlić o dziecko - O dziecko z jajowodu? To nie zagraża mojemu życiu? - Teraz liczy się dziecko, zawsze może się zdarzyć cud".

Pierwsza wizyta u ginekologa

Wiele z opisanych historii dziewcząt dotyczy pierwszej wizyty u ginekologa. To moment, który dla większości dziewczyn i młodych kobiet jest bardzo stresujący. Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników pierwsza wizyta u takiego specjalisty powinna się odbyć, gdy dziewczynka zacznie miesiączkować, zazwyczaj między 13. a 15. rokiem życia. Tak młode osoby mogą odwiedzić ginekologa dziecięcego.

Czego się spodziewać podczas takiej pierwszej wizyty? Lekarz zapyta podczas niej m.in. o ostatnią miesiączkę, przyjmowane leki i przebyte operacje. U dziewic badanie odbywa się przez odbyt lub nieinwazyjnie poprzez USG.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące