Trwa ładowanie...

Zostawiła dzieci z nianią. Odnalazły się 1600 km dalej

Avatar placeholder
03.07.2023 07:08
Zostawiła dzieci z nianią. Odnalazły się 1600 km dalej
Zostawiła dzieci z nianią. Odnalazły się 1600 km dalej (Facebook )

Opiekunka, która była jednocześnie przyjaciółką rodziny, porwała dwoje małych dzieci. Gdy dowiedziała się, że jest poszukiwana, pozostawiła je w parku oddalonym od ich miejsca zamieszkania o 1600 km. Na szczęście dzieciom nic się nie stało.

spis treści

1. Porwanie dzieci

Do wydarzenia doszło kilka dni temu w północno-zachodniej Florydzie. Sprawę w social mediach opisuje biuro szeryfa.

18-letnia Adalyn Jean Burkket miała opiekować się dziećmi swojej przyjaciółki. Jedno z nich ma rok, drugie dwa lata. Dziewczyna miała nie tylko zająć się dziećmi w nocy z 23 na 24 czerwca, ale również korzystać z samochodu ich mamy. Warunkiem było odstawienie go na czas.

Gdy matka dzieci wróciła do domu, była zdezorientowana. Nie zastała w nim ani swoich dzieci, ani opiekunki. Gdy po wielu próbach udało się jej skontaktować z dziewczyną, okazało się, że jest ona poza Florydą. W dodatku ma ze sobą dzieci. Wyglądało to więc na porwanie.

Zobacz film: "Uważaj. Ten wirus częściej atakuje dzieci, młodzież i osoby starsze"

2. Poszukiwania porwanych dzieci

Zrozpaczona mama natychmiast poinformowała odpowiednie służby. Zgłosiła się do biura szeryfa hrabstwa Bay z informacją, że dwoje dzieci zostało zabranych poza stan przez kobietę, którą uważała za przyjaciółkę. Organy ścigania od razu rozpoczęły poszukiwania zaginionych maluchów. Dosyć szybko udało się ustalić, że 18-letnia Adalyn znajduje się w Milwaukee w stanie Wisconsin w towarzystwie 22-letniego Marquana L. Edwardsa.

Informacja o porwaniu została nagłośniona przez media. Kiedy opiekunka i jej kompan o tym usłyszeli, spanikowali i porzucili dzieci w parku w Milwaukee, który jest oddalony aż o 1600 km od domu maluchów. Przebycie tego odcinka samochodem zajmowało więc ponad 16 godzin.

"Podejrzani zabrali dwójkę dzieci i zostawili je w publicznym parku w dzielnicy Milwaukee, pozostawiając je same w dużym mieście metropolitalnym. Śledczy uważają, że Burkett i Edwards chcieli zdystansować się od śledztwa i ewentualnego aresztowania" - podało biuro szeryfa hrabstwa Bay.

Zaledwie dzień później porywacze zostali aresztowani w domu znajdującym się w Milwaukee. Wszczęto dochodzenie w tej sprawie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Czytaj także:

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze