Zbadaj nasienie zgodnie z wiarą katolicką - nie wychodząc z własnego łóżka
Badania w kierunku niepłodności mogą być krępujące dla mężczyzn z wielu powodów. Jednym z nich jest wyznawana wiara katolicka, według której masturbacja jest grzechem. Tym samym badanie nasienia w tradycyjny sposób jest niedopuszczalne. A raczej było, ponieważ pewna placówka w Łodzi oferuje alternatywny sposób badania, które nie łamie zasad katolicyzmu.
1. Badanie nasienia
Badanie nasienia jest jednym z kroków, jakie należy podjąć w celu oceny płodności, kiedy para z niepowodzeniem stara się o dziecko. Niestety jest ono często odwlekane, pomimo jego niewątpliwej przydatności. Dlaczego?
Jak możemy przeczytać na stronie łódzkiego Centrum Medycznego CODE, wynika to z charakteru badania i sposobu pozyskania materiału do analizy. Dla części mężczyzn może być on kontrowersyjny i niemożliwy do zaakceptowania z punktu widzenia moralnego.
W takiej sytuacji mogą znaleźć się na przykład katolicy, ponieważ według tej religii masturbacja jest grzechem, jednym z wykroczeniem przeciw czystości.
Dla takich osób Centrum Medyczne CODE umożliwia przeprowadzenie badania nasienia w alternatywny sposób – za pomocą specjalnie zaprojektowanej prezerwatywy. Materiał można pozyskać w trakcie stosunku seksualnego w ramach pożycia małżeńskiego i dostarczyć do laboratorium w ciągu godziny. Prezerwatywa nie zawiera środka plemnikobójczego, więc wyniki badania nie będą zaburzone.
"Rozumiejąc rozterki naszych pacjentów oraz szanując ich intymność i wrażliwość, Centrum Medyczne CODE zachęca małżonków do pozyskania materiału do analizy podczas normalnego współżycia w domu, a następnie dostarczenie materiału do badania w ciągu godziny od stosunku" – możemy przeczytać na stronie ośrodka.
2. Kontrowersyjna antykoncepcja
Mimo wyjścia naprzeciw wymaganiom wiary katolickiej, nawet taki sposób pozyskania nasienia do zbadania mógłby budzić kontrowersje. Antykoncepcja jest również grzechem, ponieważ jest zaprzeczeniem głównego celu małżeństwa. Jednak według katolickiego portalu Adonai wystarczy w prezerwatywie zrobić małą dziurkę, tak by umożliwić zapłodnienie i problem zostaje rozwiązany.
"Po wyjęciu prezerwatywy z jałowego opakowania należy jeszcze przed jej rozwinięciem, szpilką lub igłą zrobić dziurkę tzn. przekłuć ją pośrodku. Oczywiście nie można dziurki wycinać nożyczkami, nie może ona być ona zbyt duża, gdyż prezerwatywa pęknie. Chodzi o to, by zachować otwartość na przekazywanie życia. Przez tę dziurkę przedostanie się bowiem minimalna ilość nasienia. Nie będzie to miało negatywnego wpływu na wyniki badań, a jednocześnie sprawi, że akt nie będzie sztucznie obezpłodniony".
Centrum Medyczne CODE jest jedynym ośrodkiem proponującym takie rozwiązanie, a koszt prezerwatywy to tylko 20 zł.
Alternatywne badanie nasienia proponowane przez łódzką klinikę wydaje się rozwiązaniem religijnych dylematów par zmagających się z niepłodnością, jednak nadal może budzić pewną wątpliwość pod kątem moralnym: jeśli bowiem małżeństwo nie może mieć dzieci, czyż nie taki był po prostu boski plan? A jeśli tak, to czy badanie niepłodności ma w ogóle jakiś sens?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl