Trwa ładowanie...

Zauważyła rany na głowie 2-latka. Zamarła, gdy sprawdziła łóżko

Avatar placeholder
18.10.2023 09:47
Krótki wyjazd zamienił się w koszmar. 2-latka w hotelu pogryzły pluskwy
Krótki wyjazd zamienił się w koszmar. 2-latka w hotelu pogryzły pluskwy (Facebook)

Krótki rodzinny wyjazd zamienił się w koszmar. Laura i Adam Perona-Wright zabrali swojego 2-letniego synka do kurortu. Podczas pobytu w hotelu chłopiec został pogryziony przez pluskwy.

spis treści

1. Koszmarny wyjazd

Małżeństwo wraz z 2-letnim synem wybrali się na krótki urlop do kurortu Minehead w Somerset. Rodzina chciała skorzystać z zabawy w związku ze zbliżającym się Halloween. Koszt odpoczynku wyniósł 728 funtów (ok. 3715 złotych).

Dwa dni po przybyciu do ośrodka Laura zauważyła ugryzienia na ciele syna. Rany znajdowały się za uszami i na plecach. Mama początkowo przypisała to muszkom, ale sytuacja drastycznie pogorszyła się następnego dnia.

Mały Vinnie był pokryty ranami. Na całym obszarze ciała, który w nocy nie był zakryty ubrankiem, znajdowały się bąble i zadrapania. Przerażona mama zajrzała pod prześcieradło i przeżyła szok - znajdowały się tam pluskwy.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"
Laura przeżyła koszmar podczas wyjazdu
Laura przeżyła koszmar podczas wyjazdu (Laura Perona-Wright)

"Głowa, szyja, ramiona, kolana, pachwina i plecy bolały go od drapania. Pod jego prześcieradłem i znalazłam bardzo zniszczony, obrzydliwy ochraniacz na materac" - relacjonuje Laura w rozmowie z Daily Mail.

2. Pluskwy w hotelu

Kobieta natychmiast zgłosiła sprawę personelowi hotelu. Rodzina opuściła pokój, by zbadać sprawę, jednak obsługa twierdziła, że nie znaleziono żadnych pasożytów. Nieprzekonani rodzice przeprowadzili własne dochodzenie.

Tak wyglądał materac w hotelu
Tak wyglądał materac w hotelu (Laura Perona-Wright)

"Podniosłam prześcieradło i odkryłam, że zastąpili obrzydliwy ochraniacz na materac, ale nawet go nie odkurzyli. Był pokryty włosami i piaskiem, w ciągu 20 sekund znalazłam żywą pluskwę" - wspomina Laura.

Łóżeczko, w którym spał Vinnie, było pełne pluskiew. Pasożyty znajdowały się dosłownie wszędzie, a chłopiec miał mnóstwo ukąszeń. Laura tylko za uchem 2-latka znalazła aż 30 ran.

Vinnie był pokryty swędzącymi ranami
Vinnie był pokryty swędzącymi ranami (Laura Perona-Wright)

"Wygląda na to, że wiedzieli o problemie i myśleli, że nowy ochraniacz na materac go ukryje. Rozumiem, że takie problemy mogą się zdarzyć. To brak reakcji i nierozsądne podejście do sprawy właśnie doprowadza do wściekłości.

3. Nie pierwszy taki przypadek

To już trzeci raz, kiedy w resorcie Butlin's Minehead zgłoszono obecność plagi pasożytów. Laura Perona-Wright nie była świadoma problemu, szczególnie, że już wcześniej zatrzymywała się w tym hotelu.

Rodzina nie otrzymała zwrotu pieniędzy. Miły wyjazd zamienił się w koszmar, a Vinnie jeszcze przez kilka dni odczuwał ból i swędzenie. Laura wraz z mężem zgłosiła sprawę do odpowiednich organów, by zapobiec kolejnym przypadkom.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze