Warszawa. 8-latek stał zapłakany na przystanku. To powiedział strażnikom
W Warszawie ośmioletni chłopiec wsiadł do niewłaściwego autobusu i nie potrafił znaleźć drogi do domu. Przerażony płakał na przystanku. Ta historia ma morał - strażnicy miejscy zaapelowali do rodziców.
W tym artykule:
Przerażony ośmiolatek
W Warszawie doszło do sytuacji, która mogła przydarzyć się każdemu dziecku. Ośmioletni chłopiec, wracając ze szkoły, wsiadł do niewłaściwego autobusu i zgubił drogę do domu. Na przystanku przy ul. Jagiełły zauważyli go strażnicy miejscy, którzy pomogli zapłakanemu dziecku.
Chłopiec nie miał przy sobie telefonu ani numeru do bliskich, co utrudniało kontakt z rodziną. Dzięki legitymacji szkolnej udało się skontaktować ze szkołą, a następnie z ciocią chłopca, która szybko po niego przyjechała.
- Zagubienie to duży stres dla 8-latka – relacjonowała aplikantka Ewa Rydelek, która od pół roku pracuje w patrolu szkolnym warszawskiej straży miejskiej. – Dla rozluźnienia atmosfery zaciekawiłam go radiowozem. Pokazałam radiostację oraz różne urządzenia. Wtedy chłopiec się uspokoił i przypomniał sobie, że ma legitymację. Po nitce do kłębka, z pomocą szkoły, ustaliliśmy numer telefonu do jego opiekunki.
Ojciec wynajął helikopter, żeby znaleźć zaginionego syna
Zanim pozwolisz wracać dziecku samemu ze szkoły
Należy przypomnieć, że dzieci powyżej 7 lat mogą samodzielnie poruszać się po drogach, ale nadal odpowiadają za nie dorośli. Warto wyposażyć je w karteczkę z numerem telefonu do opiekuna lub specjalną opaskę, co ułatwi szybki kontakt w razie zagubienia. To ważne, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
Zanim puścimy dziecko samo, kluczowe jest przygotowanie go do tej odpowiedzialności. Każde dziecko rozwija się w różnym tempie, dlatego to rodzice powinni ocenić, czy jest gotowe na samodzielny powrót ze szkoły.
Przede wszystkim należy nauczyć dzieci podstawowych zasad ruchu drogowego i przećwiczyć trasę, którą będzie pokonywać. Dobrze jest wspólnie przejść drogę kilka razy, zwracając uwagę na niebezpieczne miejsca, jak skrzyżowania czy przejścia dla pieszych.
Należy także zachęcać dziecko do kontaktu w razie problemów - dobrze, by miało telefon i wiedziało, kogo poinformować w sytuacji zagrożenia. Istotne jest, aby nauczyć je ostrożności wobec obcych i trzymania się ustalonej trasy.
Rodzice mogą także poprosić sąsiadów lub znajomych o dyskretne zwracanie uwagi na dziecko. Stopniowe budowanie samodzielności i odpowiedzialności pozwoli zwiększyć jego bezpieczeństwo i pewność siebie w poruszaniu się po drodze.
Źródła
- RMF24