Zamiast więzi z dzieckiem, dostałam nienawiść i chęć zrobienia mu krzywdy

Słyszała, że zaraz po urodzeniu dziecka poczuje z nim magiczny związek. Mówili jej, że musi karmić piersią, bo to najlepsze, co może mu dać. A ona mechanicznie przebierała pieluchy, karmiła sztucznym mlekiem, ciągle słyszała płacz. Czuła się jak w szklanej bańce, gdzieś obok. Pewnego dnia podeszła do śpiącej córki z nożem. Bała się tego uczucia, ale było od niej silniejsze. Chciała ją zabić.

Depresja poporodowa pojawia się u 20 proc. kobietDepresja poporodowa pojawia się u 20 proc. kobiet
Źródło zdjęć: © 123rf
Magdalena Bury

Narastająca frustracja

– Wszyscy mówią, że tę niesamowitą więź z dzieckiem czuje się od razu po porodzie, że spojrzysz w oczy malucha i zakochasz się od pierwszego wejrzenia. G***o prawda. U mnie tak nie było. Urodziłam naturalnie, potem wystąpiły problemy z łożyskiem. Skończyłam na sali operacyjnej. Nie mogłam karmić piersią, a każdy nalegał. Mówili mi: „Musisz! Bo tylko wtedy dziecko będzie zdrowe, bo to najlepsze, co można mu dać...” I to we mnie narastało, taka frustracja. Czułam wyrzuty sumienia – opowiada WP parenting Basia, młoda matka lecząca depresję poporodową.

Urodziła wcześniaka, musiał być w inkubatorze. To wtedy się zaczęło. Od porodu wszystko robiła mechanicznie. - Czułam się jak w takiej szklanej bańce. Nie mogłam się cieszyć tym, że urodziłam dziecko, że ciąża i poród skończyły się dobrze. Obwiniałam się, że nie mogłam jej karmić piersią – dodaje.

Zobacz także:

Gardias w TVN-ie: "Depresja poporodowa bierze się z perfekcjonizmu kobiety"

Mieszkają w małym mieście. Po porodzie każdy wiedział więc o tym, co wydarzyło się w szpitalu. O powikłaniach przy porodzie.

- Denerwowało mnie to. A po powrocie do domu ciągłe słyszałam płacz dziecka. Nie mogłam się wyspać, bo miało kolki. Wiecznie chodziłam zmęczona. Miałam dość – mówi.

Basia nie czuła się szczęśliwa, chociaż z drugiej strony bardzo chciała być przy dziecku. Wstawała, gdy w nocy płakało. Przygotowywała butelki z mlekiem.

- Przyglądałam się mu, ale w środku nic nie czułam. Byłam obok. Bawiłam się z nim, przewijałam pieluchę, ale moje myśli były gdzie indziej. Tak jakbym żyła w innym świecie. Nie wierzyłam, że urodziłam dziecko, że ze mnie wyszedł człowiek - opowiada kobieta.

24h na dobę z dzieckiem

Partner często wyjeżdżał, a Basia zostawała z córką sama. Bała się tych momentów, gdy mała zaczynała płakać, a ona nie wiedziała, co zrobić. Wtedy jeszcze brała się w garść. Wiedziała, że musi. Bywały nawet takie momenty, że cieszyła się, np. z tego, że dziecko łapie grzechotkę albo się bawi. Ale taką radość z bycia matką przeżywała tylko chwilowo. To, co większość ma na co dzień, kobieta miała tylko kilka razy.

– Czekałam aż mi przejdzie. Tłumaczyłam sobie, że to zmęczenie. Wmawiałam sobie, że kolki małej znikną i będzie spokojniejsza. Ale było coraz gorzej. Pewnego dnia wstałam z myślą, że muszę zrobić jej coś złego. Za to, że jestem niewyspana, że nic mnie nie cieszy. Za to, że jestem samotna, opuszczona, a nikt nie chce mi pomóc. Wzięłam nóż z kuchni i z tym dziwnym, nowym uczuciem podeszłam do łóżeczka. Płakałam, ale chciałam jej zrobić krzywdę. Wiedziałam, że to przyniesie mi spokój. Trzęsła mi się ręka - wspomina kobieta.

Redakcja poleca:

  • Nie zgodziła się na aborcję. Tak dzisiaj wygląda jej córka
  • Nie sprzedał tabletek antykoncepcyjnych. Powołał się na klauzulę sumienia

– Początek macierzyństwa bywa trudny, zupełnie inny od tego, którego często oczekują młode kobiety. Nie jest jak z filmów, nie ma czasu i chęci, by po porodzie nałożyć makijaż. Matki są zmęczone, często wątpią w swoje możliwości. Są przerażone małym człowieczkiem, który leży i śpi obok nich. Pojawia się złość na dziecko, na świat, na męża oraz myśli, by cofnąć czas, bo maluch wszystko zniszczył i zabrał. Już nic nie będzie takie jak wcześniej, teraz już tylko będzie źle. Młode matki zaczynają widzieć wszystko w ciemnych barwach. Bywa, że opiekują się dzieckiem, ale ta opieka jest instrumentalna. Są często przewrażliwione na punkcie dziecka, czują się bezwartościowe i złe. Depresja poporodowa jest groźną przypadłością, niestety nadal mówi się o niej za mało – mówi WP parenting Joanna Piątek-Perlak, psycholog okołoporodowy specjalizujący się w pomocy kobietom, które dotknęły traumy okołoporodowe, w tym depresja poporodowa.

Basia żałuje, że tyle czasu zwlekała z podjęciem decyzji o leczeniu. Cierpiała przez cztery miesiące. Obecnie leczy się psychiatrycznie, bierze leki, chodzi na psychoterapię. Zgodziła się opowiedzieć swoją historię, by pomóc innym kobietom. Nie chce, by ktoś przeżywał to, co ona.

- W ostatnim momencie zadzwoniłam do mamy, bałam się. Nawet teraz, po kilku miesiącach, czuję te emocje, ten strach. Przecież ja kocham to dziecko, dlaczego więc chciałam je zabić? - pyta siebie.

Z depresją poporodową zmaga się obecnie ok. 20 proc. kobiet.

Imię na prośbę bohaterki zostało zmienione.

Źródła

  1. Koszewska I., O depresji w ciąży i po porodzie, PZWL, Warszawa 2010.
  2. Maternal depression: A review of relevant treatment approaches for mothers and infants. Infant Mental Health Journal; 27: 327–343.
Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące