Trwa ładowanie...

Zagłodzone dziecko żyło w klatce dla psa. Wyrok ws. horroru w Austrii

Avatar placeholder
08.04.2024 15:07
Na zdjęciu Astrid Wagner, obrończyni matki chłopca
Na zdjęciu Astrid Wagner, obrończyni matki chłopca (East News, X)

20 lat więzienia dla matki i 14 dla jej przyjaciółki, która namawiała ją do tego, by stosować przemoc wobec własnego syna - takie wyroki zapadły w Austrii w związku z maltretowanym chłopcem z Krems. Nie są one prawomocne.

spis treści

1. Chłopiec przeżył

Gehennę 12-letniego chłopca z Krems w Austrii przerwała wizyta pracownicy socjalnej, która odwiedziła dom rodziny. Chłopiec mieszkał w nim razem z 33-letnią matką.

Kobieta odkryła wówczas, że matka w brutalny sposób miała znęcać się nad synem, bijąc go, wiążąc, kneblując czy polewając zimną wodą i wystawiając na mróz. Zamykała go również w klatce dla psa - transporterze o wymiarach 57 x 83 x 63 cm.

12-latek był w momencie uratowania w bardzo złym stanie: temperatura jego ciała wynosiła 26,8 stopni, był niedożywiony i nieprzytomny. Trafił do szpitala, będąc w śpiączce. Na szczęście przeżył.

2. Zapadły wyroki

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

W listopadzie 2022 roku wyrodna matka została zatrzymana i usłyszała zarzut próby zabicia syna.

- Wygłodzone dziecko błagało matkę o jedzenie, ona jednak pozostawała niewzruszona. To coś, czego nie jestem w stanie pojąć - powiedział prokurator na początku rozprawy cytowany przez "Kronen Zeitung".

Według śledczych kobieta działała pod wpływem koleżanki, matki czworga dzieci, która miała jej nakazywać torturowanie chłopca.

33-latka usłyszała wyrok 20 lat więzienia, a jej przyjaciółka 14 lat za stosowanie przemocy. Prokurator podkreśliła, że kobiety "zniszczyły chłopca, przynajmniej w sensie psychicznym". Wyroki nie są prawomocne. Obrońcy złożyli apelację.

Prawnik chłopca jest zdania, że pojawiły się przesłanki, "które pozwalają stwierdzić, że urzędnicy i pracownicy władz okręgu Waidhofen an der Thaya nie zrobili wszystkiego, co możliwe, aby zapobiec krzywdzie dziecka". Pracownicy socjalni mieli bowiem dostawać już wcześniej sygnały, że chłopiec jest maltretowany.

Jak podaje portal derstandard.at, dziecko w przeszłości uciekło z domu, żebrało o jedzenie i poprosiło obcych ludzi o nocleg, ale nawet to nie skłoniło policji i urzędników, by przyjrzeć się rodzinie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze