Zaginęła turystka, która samotnie wyszła w góry w Nowej Zelandii. Ratownicy ostrzegają przed brawurą w górach
Szansa na znalezienie Stephanie Simpson całej i zdrowej są coraz bardziej nikłe. Kobieta wyszła samotnie w góry i nie wróciła. Ratownicy ostrzegają przed brawurą w górach.
1. Stephanie Simpson wyszła w góry
32-letnia turystka powiedziała przyjaciołom, że planuje udać się do parku narodowego Mount Aspiring. Szlak, którym chciała iść ma 40 km, jednak Stephanie nie była zrażona ani jego długością, ani trudnością. To było dla niej kolejne samotne wyjście w góry.
Niestety, z tej wyprawy kobieta nie wróciła. Zaniepokojeni przyjaciele zawiadomili policję, która natychmiast rozpoczęła poszukiwania kobiety. Do tej pory udało się znaleźć jedynie samochód Stephanie. W poszukiwania włączyli się okoliczni mieszkańcy. Policja wspomaga swoją pracę psami tropiącymi.
"Jest silna, wysportowana i zdolna. Zna teren, pracowała tu. Musi znaleźć się cała i zdrowa" – mówią przyjaciele Stephanie. Rodzina kobiety jest pod opieką psychologa.
2. Brawura w górach
Przy okazji poszukiwań kobiety, ratownicy ostrzegają przed pewnością siebie w górach.
"Możesz być wysportowany, pewny siebie i znać teren, ale przyroda jest nieobliczalna i silniejsza od ciebie. Czasami trzeba po prostu zawrócić, a nie mieć nadzieję, że burza przejdzie albo modlić się, że nie zejdzie lawina. Nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć" – wyjaśnia jeden z ratowników szukający zaginionej dziewczyny.
W rozmowie z lokalnymi mediami dodaje, że pogoda w każdym pasmie górskim na świecie jest nieprzewidywalna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl