Trwa ładowanie...

Wzięła L4 na chore dziecko. ZUS był bezlitosny

chore dziecko
chore dziecko (Pixabay)

ZUS alarmuje: nie brakuje osób, które biorą fikcyjne zwolnienia lekarskie. Bywają przypadki, kiedy rodzice wykorzystują "zwolnienia na dziecko", by pozałatwiać własne sprawy. Urzędnicy ostrzegają przed konsekwencjami.

spis treści

1. Wzięła zwolnienie na chore dziecko. Urzędnicy byli bezlitośni

ZUS ostrzega przed wyrywkowymi kontrolami zwolnień lekarskich. Urzędnicy przyznają, że są rodzice, którzy nadużywają L4 z powodu choroby dziecka, muszą się liczyć z konsekwencjami. Okazuje się, że niektórzy wykorzystują je jako alternatywę urlopu. Panuje przekonanie, że ZUS nie kontroluje "zwolnień na dzieci", jednak urzędnicy zaprzeczają i ostrzegają przed konsekwencjami.

ZUS może w każdej chwili skontrolować, czy były podstawy do wystawienia zwolnienia lekarskiego i czy rodzic wykorzystuje je we właściwy sposób.

Urzędnicy ZUS mogą skontrolować, czy rodzic rzeczywiście opiekuje się chorym dzieckiem
Urzędnicy ZUS mogą skontrolować, czy rodzic rzeczywiście opiekuje się chorym dzieckiem (Getty Images)

Jako przykład urzędnicy podają historię pewnej mamy, która była na zwolnieniu lekarskim z powodu choroby dziecka. Podczas kontroli okazało, że maluch rzeczywiście jest chory, ale nie zajmuje się nim wcale mama, a dziadkowie. W konsekwencji kobieta straciła zasiłek opiekuńczy za okres zwolnienia lekarskiego.

2. Przyłapali lekarza - na zwolnieniu pracował w szpitalu

W 2022 roku roku ZUS skontrolował 429,9 tys. zwolnień lekarskich i wydał ponad 23,8 tys. decyzji, które skutkowały wstrzymaniem wypłaty zasiłku na łączną kwotę blisko 22 mln zł. Urzędnicy wyjaśniają, że to nagminny problem. Twierdzą, że osoby przebywające na zwolnieniach lekarskich pracują, albo udają chorobę, żeby wykorzystać okres zwolnienia na urlop lub remont.

Zobacz film: "Mały głos, wielka sprawa"

- Wśród osób, które musiały zwrócić zasiłek chorobowy, był lekarz, który w trakcie zwolnienia lekarskiego udzielał konsultacji medycznych w innym szpitalu, a także nauczyciel, który w drugiej szkole prowadził zajęcia zdalne - opowiada w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Krystyna Michałek, rzeczniczka prasowa ZUS-u w województwie kujawsko-pomorskim.

chore dziecko - zdjęcie ilustracyjne
chore dziecko - zdjęcie ilustracyjne (Pixabay)

- Wśród osób, którym ZUS cofnął zasiłek, był też weterynarz, którego kontrolerzy zastali w gabinecie. Tłumaczył się tym, że do pracy przyszedł tylko na chwilę, aby wysłać wnioski przez komputer. W większości przypadków osoby na zwolnieniu lekarskim zostały przyłapane na pracy zarobkowej - podkreśla Michałek.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze