Warszawa. Nagi chłopiec wybiegł z kamienicy na Pradze. Kobieta natychmiast wezwała policję

Redakcja Kontaktu 24 opisała niecodzienną sytuację, która miała miejsce w sobotni wieczór na Pradze-Północ. Według relacji kobiety, która zatrzymała się w tym czasie na pasach, 2,5-letni chłopiec miał biegać całkiem nagi pomiędzy autami. Kierująca pojazdem zaopiekowała się maluchem i wezwała policję. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że rodzice nie zamknęli na noc drzwi i chłopczyk sam wydostał się z mieszkania, gdy reszta domowników spała. [image type="big" title=""Policjanci dokonali penetracji terenu, by ustalić adres, z którego dziecko się oddaliło"" source="Getty Images" link="" image="https://portal-abczdrowie.wpcdn.pl/2022/08/18/gettyimages-1291135403-1_415d.jpg" width="1920" height="1280" x="" y="" x2="" y2="" croppedPath="https://portal-abczdrowie.wpcdn.pl/imageCache/2022/08/18/gettyimages-1291135403-1_415d.-x0y0xx0yy0.jpg" ]

Nagi chłopiec wybiegł z kamienicy na PradzeNagi chłopiec wybiegł z kamienicy na Pradze
Źródło zdjęć: © Getty Images

[/image]

Po ulicy biegał nagi i bosy chłopiec

Do zdarzenia doszło w sobotę ok. godz. 23.30 na Pradze-Północ, a dokładniej na skrzyżowaniu między ul. Szwedzką a Stalową. Kobieta kierująca samochodem stojąc na światłach, dostrzegła w oddali małą postać.

- Zobaczyłam, jak z jednej z kamienic wybiega nagi i bosy chłopiec, który przebiegł przez jezdnię. Zatrzymał się po drugiej stronie na chodniku i ponownie wrócił do bramy kamienicy - relacjonuje pani Zofia w rozmowie z redakcją Kontaktu 24.

Kobieta postanowiła sprawdzić, czy dostrzeżone przez nią dziecko potrzebuje pomocy.

- Kiedy wychodziłam z samochodu, chłopiec akurat znowu wybiegł na chodnik. Podeszłam do niego i zapytałam, jak ma na imię i gdzie są jego rodzice, ale to był maluch, miał może trzy lata i bardziej gaworzył, niż mówił - tłumaczy.

- Wzięłam go na ręce i wtedy podeszła do mnie dwójka ludzi, którzy zapytali, czy to moje dziecko, ale zaprzeczyłam. Oni też nie wiedzieli, gdzie są jego rodzice, więc szybko podjęłam decyzję o zadzwonieniu pod numer 112 - dodaje.

Kobieta z wahaniem oddała dziecko matce

Po kilku minutach na miejscu zdarzenia zjawili się policjanci i rozpoczęli poszukiwania rodziców chłopca.

- Pytaliśmy przechodniów, funkcjonariusze próbowali pukać do drzwi i okien, wszystko przebiegało bardzo sprawnie i już 20 minut później znaleźli opiekunów - zaznacza kobieta.

Pani Zofia wspomina, że policjanci poprosili ją, by oddała chłopca matce. Kobieta zrobiła to z wielkim wahaniem, ponieważ jej zdaniem oboje rodzice byli pijani. Pani Zofia dodaje także, że słyszała, jak jeden z policjantów mówił przez radio o tym, że opiekunowie są nietrzeźwi.

- Próbowałam się dowiedzieć wtedy i później, co się stało z tym dzieckiem, ale policja nie chce udzielić mi takich informacji - mówi kobieta.

Policja potwierdza, że w sobotę wieczorem podjęto interwencję w związku ze zgłoszeniem dotyczącym nagiego dziecka biegającego po ulicy i że zastano je pod opieką zgłaszającej.

- Policjanci dokonali penetracji terenu, by ustalić adres, z którego dziecko się oddaliło. Gdy ustalili mieszkanie, obudzili domowników i wylegitymowali matkę i ojca dziecka, którzy nie byli świadomi, że ich 2,5-letni syn samowolnie opuścił mieszkanie, podczas gdy reszta rodziny spała. Kobieta przyznała, że dziecko otworzyło drzwi, które nie były zamknięte na klucz. Zapewniała, że taka sytuacja zdarzyła się pierwszy raz - relacjonuje Paulina Onyszko, oficer prasowa Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.

Policjantka zaprzecza, by opiekunowie dziecka byli w chwili interwencji pijani. Ponadto podkreśla, że w sytuacji, gdyby rodzice nie byli trzeźwi, nie byłoby mowy o tym, by przekazać im malucha oraz pozostawić z nimi inne dzieci znajdujące się pod ich opieką.

- Osoby poddano badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, z wynikiem negatywnym - zaznacza policjantka.

Poinformowała również, że rodzina nie jest objęta procedurą Niebieskiej Karty oraz nie podejmowano wcześniejszych interwencji wobec jej członków. Ponadto nie było też powodów do interwencji dzielnicowego.

Z interwencji sporządzono stosowną dokumentację, która trafiła do policjantów z Wydziału ds. Nieletnich i Patologii Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.

Policjanci przeprowadzili również wywiad środowiskowy w miejscu zamieszkania dziecka. Materiały zgromadzone w tym postępowaniu zostały przekazane do sądu rodzinnego i nieletnich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Parenting
Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące