Warkocz francuski. Jak go zrobić krok po kroku?

Warkocz francuski z Francją ma niewiele wspólnego. Uczesanie pochodzi z Afryki Północnej. Mieszkanki tego regionu świata plotły ten warkocz już kilkaset lat temu. Skąd zatem w nazwie odniesie do kraju nad Sekwaną?

Francuski może nie jako pierwsze plotły warkocz francuski, ale wprowadziły to uczesanie na salony. Zaczęto je stosować do eleganckich kreacji, ale i do swobodniejszego stylu. Było praktyczne i bardzo wygodne.

To co wyróżnia warkocz francuski, to jego uniwersalność. To uczesanie pasuje młodym dziewczynkom, ale i kobietom niezależnie od wieku. Można je nosić na co dzień (do pracy, szkoły), jak i od święta. Charakteru fryzurze mogą dodać wstążki lub spinki.

Warkocz francuski to rodzaj warkocza dobieranego. Zanim przystąpisz do jego plecenia, bardzo dobrze rozczesz włosy. Zadbaj o to, aby nie było żadnego kołtuna.

Włosy zaczesz do tyłu. Wydziel jedno pasmo na szczycie głowy i podziel je na trzy części.

Tradycyjnie zaplataj włosy: przełóż przez środek pasmo prawe, potem lewe.

Zaplatając włosy, dobieraj pasemka włosów z tej samej wysokości. Raz z lewej, raz z prawej strony. Jeśli warkocz robisz sobie sama, zgarniaj włosy paznokciem. Możesz też użyć specjalnego grzebienia z tzw. ogonem szczura.

Dobieraj tak włosy na całej długości. Kiedy zabraknie pasm do dobierania, zapleć klasyczny warkocz.

Pamiętaj, by za każdym razem naciągać włosy, by lepiej się trzymały. Na koniec możesz spryskać je lakierem (najlepiej suchym), ale nie jest to konieczne.

Warkocz francuski to jedna z bardziej uniwersalnych fryzur. W ostatnich latach przeżywa swój renesans. Z dumą wkroczyła do katalogu fryzur ślubnych i jest jednym z częściej wybieranych uczesań. Dlaczego?

Warkocz francuski to fryzura trwała. Jeśli jest dobrze upleciony, wówczas wytrzyma całą noc. Samo uczesanie wykonuje się szybko.

W czasach, gdzie na piedestał wyniesiono naturalność i prostotę, warkocz francuski jako fryzura ślubna pasuje idealnie. Jest elegancki, ale delikatny zarazem. Można go wzbogacić świeżymi kwiatami (np. z tego samego rodzaju, co ślubny bukiet). Drobne ozdoby, takie jak perły czy spinki z cekinami, również będą się dobrze prezentowały.

Warkocz francuski to nie tylko fryzura ślubna. Chętnie tego rodzaju upięcie wybierane jest przez dziewczynki przystępujące do I Komunii Świętej. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by nosić je na co dzień. Dzięki solidemu upięciu, włosy nie będą wpadały do oczu. Nie bez powodu to często wybierana fryzura przez kobiety aktywne fizycznie i zawodowo uprawiające sport.

Warkocz francuski można czesać klasycznie w linii prostej, na boku lub też zapleść dwa warkocze. Bardzo dobrze prezentuje się na włosach długich, gęstych.