Wakacje z rodzicami. Ty płacisz!
Wakacje z rodzicami były dla wielu z nas nie lada przeżyciem - bagażnik wypełniony po brzegi, termos z herbatą, kosz pomidorów i pięć osób w samochodzie bez klimatyzacji. Brzmi znajomo? Kiedyś rodzice zabierali na urlop nas, dzisiaj my możemy zabrać ich na wakacje. Tak zrobił Maciej Musiał, który wypoczywa razem z matką w Sopocie.
1. Maciej Musiał wypoczywa z mamą
Maciej Musiał jako 24-latek może pochwalić się niemałymi sukcesami. Aktor znany głównie z serialu Rodzinka.pl zaprezentował swoje umiejętności szerszej publiczności dzięki rolom w serialach Netflixa. W pierwszym sezonie serialu "1983" wcielił się w główną rolę Kajetana Skowrona. Fani z niecierpliwością czekają, aż będą mogli podziwiać go w "Wiedźminie".
Tymczasem, Maciej odpoczywa w Sopocie, ze swoją matką i prowokuje nas do zadania pytania: Kiedy dzieci zaczynają zabierać na wakacje rodziców?
2. Wakacje z rodzicami. Dzieci płacą
Spójrzmy prawdzie w oczy - odkąd skończyłeś 16 lat, nie chcesz jeździć na wakacje z rodzicami. Kiedy zaplanowałeś cały swój czas wolny, a oni oznajmiają z uśmiechem od ucha do ucha, że w przyszłym tygodniu jedziesz z nimi na dwutygodniowe wczasy nad morzem, twój cały optymizm może wyparować w ciągu kilku sekund.
Przychodzi jednak czas, kiedy my, dorosłe dzieci, chcemy zabrać swoich rodziców na wakacje. Po pierwsze, zarabiamy już na tyle dużo, że możemy pozwolić sobie na taki wydatek, po drugie - wspólne wakacje z nimi są pewną formą wdzięczności, a po trzecie - pokażemy im kawałek świata, którego nie znają.
Te trzy powody zmotywowały 28-letniego Wojtka Wiśniewskiego do zabrania swoich rodziców na wakacje w Hiszpanii. Chłopak chciał sprawdzić, czy jest to taki sam koszmar, jak wtedy, kiedy mając 16 lat, buntował się na samą myśl o kolejnym wyjeździe na Mazury.
- Do dziś pamiętam samochód po dach wypełniony prowiantem: schabowe, pomidory, ogórki, brzoskwinie, bułki, kabanosy i nieśmiertelny termos z herbatą i kawą - wspomina.
Rodzice, na początku sceptyczni, z czasem przekonali się do pomysłu ich syna. Wojtek wybrał Hiszpanię w nadziei, że jego 50-letni rodzice szybko pokonają barierę językową.
- Moi rodzice nigdy nie byli za granicą, nie licząc Berlina i Bratysławy. Tak wyszło, że nie znają angielskiego, a już tyle razy słyszeli, że znajomość tego języka jest przepustką do wielkiego świata, że chyba się poddali – mówi Wojtek.
28- latek otwarcie powiedział, że jako grafik i fotograf amator zarabia tyle, że może zabrać swoich rodziców na wakacje. Kupił bilety lotnicze, poinformował o tym rodziców i zaczął pakować plecak.
- Przypominając sobie nasze wyprawy, zadzwoniłem do rodziców, wyjaśniając im, jak powinni się spakować, jakie kosmetyki zabrać według zasad przewoźnika. Oczywiście padło pytanie, czy mogą zabrać termos z kawą. Śmiałem się naprawdę głośno. Zapewniłem, że kupię im kawę na lotnisku i nie muszą się o to martwić – opowiada Wojtek.
Stało się. Rodzice stawili się na lotnisku. Mama Wojciecha okazała się świetnie przygotowana – jej bagaż miał idealne wymiary i wagę. Wszystkie wskazówki Wojtka wzięła pod uwagę. Wyraźnie przejęta para wsiadła na pokład samolotu i spędziła z synem całe 5 dni, zwiedzając Hiszpanię. Jak wrażenie po podróży?
- Mam może trzech znajomych, którzy zabierają rodziców na wakacje, a szkoda, bo było rewelacyjnie! Na początku było ciężko, bo na początku wyjazdu wyraźnie zaznaczyłem, że to mój prezent dla nich i ja będę płacił. Rodzice stanęli w opozycji do moich słów, twierdząc, że nadal jestem ich dzieckiem, więc mam sobie nie pozwalać – śmieje się Wojtek.
I faktycznie, koszty rozłożyły się po równo, a rodzice przełamali swoje wszystkie bariery. Stwierdzili, że znajomość języka obcego nie jest konieczna i zawiązali nowe przyjaźnie z właścicielami finki (domu do wynajęcia), w której mieszkali.
- Okazało się, że moja mama jest świetnym organizatorem, a tata duszą towarzystwa. Nie znałem ich od tej strony. Dużo zwiedzaliśmy, miałem wrażenie, że ich energia nigdy się nie skończy. Teraz doceniam jeszcze bardziej to, że ich mam. Już planują przyszłe wyjazdy i chwalą się znajomym, że syn zabrał ich na wakacje życia. To ja powinienem im podziękować, oni pokazali mi, że nic nie powinno nas ograniczać – mówi Wojciech.
Czy jest dobry wiek na wznowienie wypraw z rodzicami? Świadomość tego, co oni dawali nam, a co my możemy dać im teraz zależy od dojrzałości. Każdy z nas kiedyś zapragnie wrócić do czasów, kiedy wielogodzinna podróż nad morze sprawiała frajdę. A rodzice zawsze pozostaną rodzicami – z tej roli się nie wychodzi – i będą starali się zorganizować nam czas, kupić jedzenie i zadbać o wszystkie potrzeby.
Co myślicie o wakacjach z rodzicami? Koszmar dawnych lat czy melodia przyszłości?
Przeczytaj także o wakacjach na Jamajce i o niechcianej pamiątce z wakacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
