Usłyszał dziwne dźwięki dochodzące z sypialni. Zorientował się, że ktoś podgląda ich dziecko
Posiadanie elektronicznej niani to dla rodziców małych dzieci ogromne ułatwienie. Jednocześnie mogą mieć na oku maluszka i zajmować się innymi obowiązkami. Niestety w momencie, gdy urządzenie nie jest dostatecznie dobrze zabezpieczone, może dojść do włamania. Przekonał się o tym ten młody tata, który nakrył elektroniczną nianię na "skanowaniu" pokoju dziecka.
1. Elektroniczna niania w pokoju dziecka
Świeżo upieczona babcia z Queensland (Australia) postanowiła kupić młodym rodzicom coś, co ułatwi im opiekę nad nowo narodzonym dzieckiem. Kobieta zdecydowała się na popularny model elektronicznej niani, który łączy się z Wi-Fi i ma bardzo szeroki kąt widzenia.
Rodzina była zachwycona nowym sprzętem i przez kilka miesięcy nie zauważyła żadnych niedogodności. Jedyne co wydawało się dziwne to fakt, że codziennie rano obiektyw kamery skierowany był w inne miejsce.
Z czasem jednak podejście rodziców do elektronicznej niani zmieniło się diametralnie. W nocy 21 czerwca syn kobiety usłyszał dziwne dźwięki dochodzące z pokoju dziecka. Natychmiast wszedł do środka i zauważył, że urządzenia "skanowało" łóżeczko i sypialnię maluszka.
- Mój syn leżał nieruchomo, patrząc, jak kamera skanuje pokój. W pewnym momencie spojrzał bezpośrednio w obiektyw, a kamera natychmiast się wyłączyła – mówi babcia.
2. Elektroniczna niania została zhackowana
Mężczyzna od razu skontaktował się z producentem elektronicznej niani, który polecił, by zwiększyć zabezpieczenia sieci. Przez niedostateczną ochronę hakerzy mogą z łatwością dostać się do wszystkich urządzeń połączonych z internetem w domu. Mimo to para postanowiła pozbyć się elektronicznej niani.
- Pozbyli się tego - mówi babcia. - Wszyscy jesteśmy zdenerwowani tą sytuacją - dodaje.
Rodzina postanowiła podzielić się swoją historią, by ostrzec innych rodziców o możliwości włamania się do elektronicznej niani przez hakerów, a co za tym idzie - podglądania dzieci.
- Kamery mogą zostać zhakowane przez niepożądane osoby, więc bądźcie świadomi i wzmocnijcie swoje zabezpieczenia Wi-Fi - mówi babcia.
Producent urządzenia wydał komunikat o tym, by każdy klient, który je kupił, bezpośrednio skontaktował się z infolinią. Jak zaznaczył rzecznik firmy, każdy incydent powinien zostać zgłoszony, by móc zbadać, jak do niego doszło i kto stoi za włamaniem. Zapewnił również, że elektroniczne nianie są produkowane zgodnie z międzynarodowymi standardami.
Maria Krasicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl