Pamiętacie dziewczynkę urodzoną bez nosa? Dziś ma 11 lat i bardzo sie zmieniła
Tessa urodziła się z bardzo rzadkim schorzeniem, a jej rodzice przeżyli szok, gdy zobaczyli ją po narodzinach. Dopiero wtedy bowiem dowiedzieli się, że dziewczynka nie ma nosa. Tessa jest w trakcie jego rekonstrukcji, jest to jednak proces długotrwały i obarczony niepowodzeniami.
1. Szok na porodówce
Grainne i Nathan Evans z Irlandii byli zszokowani, gdy po narodzinach zobaczyli swoją córeczkę po raz pierwszy. Dziewczynka urodziła się bez nosa - lekarze orzekli, że cierpi na zespół mikroftalmii Bosma arhinia (BAMS). To bardzo rzadkie schorzenie - na świecie odnotowano mniej niż 100 podobnych przypadków.
Ciąża Grainne przebiegała normalnie i w jej trakcie żaden ze specjalistów nie zauważył u dziecka niczego niepokojącego. Brak nosa sprawia, że Tessa nie ma węchu ani zatok, może jednak kasłać, kichać i się przeziębiać.
- To było zabawne, kiedy kichnęła po raz pierwszy. Dowiedzieliśmy się, że dźwięk wydobywa się z klatki piersiowej. Jednak ta odrobina normalności była całkiem miła - opowiadał jej tata, Nathan, w mediach.
Brak nosa okazał się jednak problemem nie tylko wizualnym. Pierwsze tygodnie życia dziewczynka spędziła na intensywnej terapii, a w wieku dwóch tygodni przeszła operację polegającą na odwzorowaniu dróg oddechowych za pomocą rurki tracheostomijnej. Dzięki temu Tessa mogła prawidłowo jeść i spać.
2. Implant nosa
Gdy skończyła dwa lata, dziewczynka została pierwszym na świecie dzieckiem, któremu wszczepiono kosmetyczny implant nosa. Zwykle takiemu zabiegowi poddaje się nastolatki, ponieważ w ich wieku twarz przestaje już rosnąć.
- To była niezwykle trudna decyzja dla nas wszystkich. Bardzo kochamy Tessę i uważaliśmy, że jest piękna taka, jaka jest. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na to, ponieważ była to szansa na stopniową zmianę jej wyglądu na przestrzeni lat i jego normalizację bez konieczności sporych ingerencji w jej twarz - powiedziała mama Tessy, Grainne.
Proces jest jednak w toku: zabieg odtwarzania nosa zostanie ukończony dopiero, gdy dziewczynka będzie nastolatką. Do tej pory nie wszystko przebiegało pomyślnie i jeden z implantów trzeba było usunąć.
- Gdy nos będzie już ostatecznie dopracowany, tatuażysta medyczny wykona cieniowanie, aby uzyskać bardziej szczegółowe kontury nosa. Może też zrobić dziurki w nozdrzach i przyciemnić je, aby wyglądały jak prawdziwe - mówi Grainne.
Tessa ma obecnie 11 lat. Jest wesołą i silną dziewczynką.
- Naprawdę nie mogę się doczekać nowego nosa, który sprawi, że będę naprawdę szczęśliwa. Zespół, na który cierpię, nie powstrzyma mnie przed niczym. To rozczarowujące, że nie mogę poczuć przyjemnych zapachów, ale to niesamowite, że nie mogę poczuć tych nieprzyjemnych - mówiła dziewczynka dwa lata wcześniej, chichocząc.
- Każdego dnia inspiruje mnie swoją radością życia i odwagą. Kiedy po raz pierwszy zobaczyła swój nowy nos w windzie, gdy byliśmy w Londynie, spojrzała na mnie z ogromnym uśmiechem na twarzy i powiedziała: "Mamo, uwielbiam mój nowy nos" - wspomina Grainne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl