Ulga na dziecko, ale nie na każde. W tych przypadkach się nie należy
Ulga prorodzinna należy do najchętniej wybieranych przez podatników form wsparcia. To specjalne udogodnienie podatkowe, które umożliwia rodzicom zmniejszenie należnego podatku o określone w przepisach kwoty. Należy jednak pamiętać, że nie każdy ma prawo do skorzystania z tej ulgi. Jakie warunki trzeba spełnić?
W tym artykule:
Kryterium dochodowe
Ważne kwestie związane z ulgą prorodzinną rozstrzyga Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl.
- Jeżeli mamy dwoje lub więcej dzieci, z ulgi prorodzinnej możemy korzystać bez względu na osiągane przez nas dochody. Jednak jeśli mamy jedno dziecko, aby móc odliczyć od podatku ulgę prorodzinną powinniśmy spełniać wskazane w ustawie kryterium dochodowe, zgodnie z którym dochód małżonków nie przekracza łącznie 112 tys. zł, a podatnika niepozostającego w związku małżeńskim 56 tys. zł - wyjaśnia Piątkowska.
Poprawne określenie limitu dochodowego bywa problematyczne. Przykładowo, jeśli kobieta wychowująca dziecko jako panna wstąpiła w związek małżeński z mężczyzną, który nie jest biologicznym ojcem dziecka, a para nie posiada wspólnych potomków, pojawia się kwestia, jaki limit zastosować.
Tata pokazuje trudy wychowania dzieci. Ludzie go pokochali
- W takiej sytuacji powinniśmy brać pod uwagę dochody podatniczki i jej małżonka, nawet jeśli nie jest on ojcem dziecka. W limicie dotyczącym ulgi prorodzinnej wskazany jest małżonek, a nie drugi rodzic, i to jego dochód jest brany pod uwagę przy weryfikacji możliwości skorzystania z preferencji - wskazuje Monika Piątkowska.
Co więcej, w sytuacji, gdy wysokość ulgi na dzieci przewyższa kwotę faktycznie odliczoną od podatku, podatnik ma prawo otrzymać zwrot stanowiący różnicę pomiędzy przysługującą ulgą a kwotą już odliczoną w rocznym zeznaniu podatkowym.
- Kwota stanowiąca różnicę nie może przekroczyć sumy składek na ubezpieczenia społeczne i składki na ubezpieczenie zdrowotne. W powyższym przykładzie podatniczka może zatem odliczyć pozostałą część ulgi prorodzinnej jedynie ze swoich składek. Małżeństwo nie może odliczyć preferencji ze składek męża, gdyż nie jest on rodzicem dziecka, którego dotyczy ulga - wyjaśnia Monika Piątkowska.
Dzieci z poprzednich związków
Nieoczywiste też jest rozliczenie tejże ulgi w przypadku małżeństwa, które posiada dzieci z poprzednich związków.
- Przykładowo, podatnik wychowuje dwoje, a jego żona troje dzieci, jednak są to dzieci z poprzednich związków. Zatem zgodnie z prawem podatkowym, żadne z nich nie wychowuje 5 dzieci, mimo, że zapewne w rzeczywistości opiekują się nimi wspólnie.
Jak wyjaśnia ekspertka, na gruncie ulgi prorodzinnej podatnik w stosunku do dziecka musi wykonywać władzę rodzicielską albo pełnić funkcję opiekuna prawnego, albo sprawować opiekę w ramach rodziny zastępczej.
- W takiej sytuacji w rozliczeniu każde z małżonków w ramach ulgi prorodzinnej wskazuje tylko własne dzieci. Innymi słowy, na potrzeby rozliczenia nie powinniśmy sumować liczby wszystkich dzieci w rodzinie. Mąż w zeznaniu PIT wykazuje dwoje swoich dzieci, a żona troje swoich.
Dodatkowo, jak mówi Piątkowska, zasada ta obowiązuje również w ramach ulgi 4+.
Źródła
- e-pity.pl