Tu mieszkają rekordowi alimenciarze. Tyle wynosi ich dług

Zadłużenie alimentacyjne to Polsce bardzo poważny problem, który dotyka już blisko miliona dzieci i cały czas się nasila. Dane z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wskazują, że w ciągu zaledwie roku długi alimentacyjne wzrosły o blisko 1,3 mld zł. Ich suma na koniec września tego roku przekroczyła 16 mld zł.

Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor, już blisko 292 tysiące rodziców ma zaległości alimentacyjne wobec swoich dzieci.

To ma bardzo poważne konsekwencje i utrudnia dzieciom między innymi dostęp do edukacji.

Jak wynika z badania przygotowanego przez BIG InfoMonitor w partnerstwie ze Stowarzyszeniem Dla Naszych Dzieci, brak alimentów dla 79 proc. dzieci oznacza gorsze warunki edukacyjne w porównaniu do rówieśników, którzy nie mają takich problemów.

Pozbawione świadczenia rodziny nie mogą pozwolić sobie na wysłanie dzieci na zajęcia dodatkowe (31 proc.). Nie stać ich też na korepetycje (12 proc.) czy inną niż publiczną formę nauki (18 proc.).

Co więcej, 7 proc. rodzin pozbawionych alimentów przyznaje, że nawet mimo ostrożnego wydawania pieniędzy, nie wystarcza im na codzienne wydatki.

Aż 30 proc. rodziców zobowiązanych do płacenia alimentów, od początku nie wypełnia tego obowiązku. Blisko 1/4 przestaje płacić po kilku miesiącach.

Jedynie znikomy odsetek alimenciarzy, bo zaledwie 14 proc., próbuje rozmawiać i wyjaśniać swoje postępowanie rodzicowi, na którym spoczywa opieka nad dziećmi.

Średnie zadłużenie jednego niepłacącego rodzica przekracza 55 tys. zł.

Rekordowe pod tym kątem jest województwo mazowieckie, gdzie średnie zadłużenie wynosi - 62 770 zł. Na drugim miejscu w tym niechlubnym rankingu znaleźli się alimenciarze z Małopolski (58 846 zł), a na trzecim mieszkańcy Pomorza (58 811 zł).

Najmniejsze zaległości mają z kolei rodzice z województwa lubuskiego (średnio 47 364 zł), śląskiego - (48 322 zł) i zachodniopomorskiego (50 492 zł).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

1. BIG InfoMonitor