Toksyczne rośliny, które zdobią mieszkania. Lepiej unikać ich przy dziecku
Rośliny upiększają dom i sprawiają nam przyjemność, ale bywają też źródłem kłopotów. Zwłaszcza jeśli mamy w domu małe dziecko. Przypadkowe spożycie części toksycznej rośliny może skończyć się tragicznie. Na które rośliny powinniśmy uważać?
1. Jak uniknąć spożycia toksycznej rośliny?
Jeśli mamy małe dzieci, zainteresujmy się tym, jakie rośliny rosną u nas w domu, na balkonie, w ogrodzie lub na działce. Kupując roślinę, zwracajmy uwagę na jej potencjalną toksyczność i nie kierujmy się wyłącznie estetyką lub sprzyjającym warunkom jej uprawy.
Przy każdej domowej roślinie możemy postawić plakietkę z jej nazwą gatunkową. To, w razie wypadku, pozwoli nam podać odpowiednią informację operatorowi 112, ratownikowi czy lekarzowi. Podobną procedurę powinniśmy zastosować w miejscach, w których dziecko często przebywa, na przykład w domu dziadków.
2. Toksyczne rośliny
Do popularnych roślin toksycznych należą:
konwalie majowe (szkodliwa jest również woda, w której stoją),
cis pospolity,
śnieguliczka,
ligustr pospolity,
monstera dziurawa,
skrzydłokwiat,
zamiokulkas zamiolistny,
tojad mocny,
zimowit jesienny,
pokrzyk wilcza jagoda.
3. Co zrobić, gdy dziecko spożyje część toksycznej rośliny?
Po zauważeniu, że dziecko zjadło część toksycznej (lub nieznanej) rośliny, opiekun powinien w pierwszej kolejności usunąć pozostałości rośliny z buzi dziecka, przemyć mu jamę ustną, twarz oraz ręce.
Po spełnieniu tych warunków należy zadzwonić pod numer 112 lub do najbliższego Ośrodka Informacji Toksykologicznej. Nie należy podawać dziecku napojów ani wywoływać wymiotów, chyba że pracownik Ośrodka Informacji Toksykologicznej lub dyspozytor numeru 112 wskaże inaczej.
Jeśli wiemy, jaką roślinę (i jaką jej część - substancje toksyczne zawarte są w sposób nierównomierny w poszczególnych częściach roślin) zjadło dziecko, udzielenie ewentualnej pomocy i wskazanie odpowiedniej interwencji będzie dużo łatwiejsze.
Dobrze jest również oszacować ilość spożytej rośliny, by pracownik Ośrodka Informacji Toksykologicznej mógł ocenić przyjętą dawkę substancji toksycznej z uwzględnieniem wagi naszego dziecka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl