To wstydliwy problem. Do zarażenia może dojść nawet w kinie

O wszawicy słyszał każdy rodzic posiadający dziecko w wieku przedszkolnym i szkolnym. Łatwo się nią zarazić, zwłaszcza tam, gdzie jest dużo dzieci. Choć lata mijają, problem nie znika i co roku wraca z jeszcze większym echem. Lekarze apelują, aby regularnie sprawdzać dzieciom włosy.

1. Mała wesz - duży problem

Wszawica jest infekcją pasożytniczą, która rozprzestrzenia się bardzo szybko. Najczęściej dotyczy ona dzieci, ponieważ nie zachowują one dystansu społecznego i chętnie wymieniają się akcesoriami do włosów i nakryciami głowy

Cykl życiowy wszy trwa około trzech tygodni. Dorosła wesz żyje natomiast około 30 dni. W tym czasie jest w stanie złożyć od 150 do nawet 300 jaj, zwanych gnidami. Dorosła samica żywi się ludzką krwią, dlatego bytuje na skórze. Gnidy przyczepiają się natomiast do włosa i odsuwają od skóry, wraz z jego wzrostem. Dzięki temu można określić, jak długo trwa choroba.

Wszawica objawia się przede wszystkim swędzeniem i zaczerwienieniem pogryzionej skóry. Dziecko może być niespokojne i drażliwe. Systematyczne sprawdzanie dzieciom włosów pozwoli szybciej zdiagnozować problem oraz wdrożyć odpowiednie leczenie.

2. Leczenie wszawicy

Umycie włosów zwykłym szamponem nic nie da. Konieczne jest zastosowanie specjalistycznych środków dostępnych w aptekach. Po ich użyciu najlepiej wyczesać mokre włosy gęstym grzebieniem. Pozwoli to usunąć martwe wszy oraz część gnid. Następnie grzebień należy dokładnie umyć, wyparzyć lub chłodzić w zamrażarce przez trzy dni.

Ważne, aby kurację przeszli wszyscy domownicy. Oprócz tego warto zmienić pościel, uprać koce oraz umieścić w zamrażarce zabawki schowane w szczelnej torbie.

Niezależnie od tego, czy kuracja przyniesie efekt, czy też nie, po tygodniu należy ją powtórzyć. Wszawica to wstydliwy problem, który bywa kojarzony z brakiem higieny. Prawdą jednak jest, że występuje on w każdym środowisku, niezależnie od statusu społecznego.

Wszawicą można zarazić się wszędzie tam, gdzie dojdzie do kontaktu z włosami innej osoby. Zdarza się więc, że można zarazić się nią nie tylko w szkole, ale nawet w kinie lub innych miejscach publicznych. Nie zarazimy się nią jednak od zwierząt. Wszy pochodzące od zwierząt są zupełnie innym gatunkiem, który nie przeżyje na ludzkiej skórze.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl