To nagranie mrozi krew w żyłach. Dziecko wybiegło zza autobusu i wpadło pod samochód
Szarówka, pośpiech i brak uwagi - to wręcz przepis na wypadek. Każdego dnia jest mnóstwo takich zdarzeń na polskich drogach. Jedno z nich obrazuje nagranie opublikowane przez policjantów z Piaseczna.
W tym artykule:
Niebezpieczna sytuacja na drodze
Funkcjonariusze jak mantrę powtarzają, że chwila nieuwagi na drodze może nas kosztować zdrowie, a nawet życie. Dlatego tak ważne jest zachowanie szczególnej ostrożności. Jednak na to bezpieczeństwo wpływa także świadomość i znajomość zasad ruchu drogowego. Niestety tych czasami brakuje, a gdy do tego dochodzi brak uwagi - to o wypadek nietrudno.
Potwierdza to nagranie opublikowane przez policjantów z Piaseczna, które powinno być nauczką dla pieszych i kierowców.
To nagranie mrozi krew w żyłach
Na krótkim filmiku widzimy 15-latka, który wysiadł z autobusu i nie sprawdzając, czy może przejść na drugą stronę jezdni, wbiegł prosto pod jadący przeciwnym pasem ruchu samochód. Nastolatek miał jednak bardzo dużo szczęścia! W tym przypadku zderzenie z pojazdem spowodowało niewielkie obrażenia.
Niebezpieczna sytuacja w Rosji. Centymetry od tragedii
- Będąc uczestnikami ruchu drogowego, bardzo często zapominamy, że oprócz praw mamy również obowiązki, których bezwzględne przestrzeganie znacząco wpływa na bezpieczeństwo nas wszystkich - ostrzega aspirant Magdalena Gąsowska z piaseczyńskiej policji.
Funkcjonariusze jednoznacznie stwierdzili, że 22-letni kierujący pojazdem nie miał najmniejszych szans, by zauważyć pieszego, który nagle pojawił się przed maską jego samochodu.
- Sprawa swój finał będzie miała w sądzie rodzinnym - wyjaśnia policjantka z Piaseczna.
Policjanci tłumaczą, że opublikowali film, by był on przestrogą dla innych. Dodają, że tuż obok miejsca zdarzenia znajduje się szkoła podstawowa i oznakowane przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl