"To było straszne". Matka zamarła, gdy zrobiła córce zdjęcie
To miała być pamiątka z pierwszego dnia szkoły. Mama Brooke Millis zrobiła córce zdjęcie, o którym na pewno obie długo nie zapomną. Gdy przyjrzała się fotografii, dostrzegła, że nastolatce groziło niebezpieczeństwo.
1. Szokująca pamiątka
Pierwszy dzień szkoły to dla rodziców okazja, by zrobić dzieciom pamiątkowe zdjęcia. Coroczne dokumentowanie takich wydarzeń to dla wielu rodziców niemal rytuał.
Tak też było w przypadku Brooke Millis z Auburn w USA. Mama co roku robiła córce pamiątkowe zdjęcia. Nie obyło się więc też bez fotografii po rozpoczęciu siódmej klasy.
Pozornie zwykłe zdjęcie mogło jednak przyprawić o dreszcz emocji. To, co zobaczyła Shane Joy, gdy przyjrzała się fotografii, wprawiło ją w osłupienie. Okazało się, że jej córka miała "towarzystwo", w dodatku bardzo groźne.
2. Na zdjęcie załapał się wąż
Tuż obok dziewczynki czaił się wąż. Łatwo go było przeoczyć, bo kolorem przypominał korę drzewa, przy którym pozuje nastolatka.
- Boże, to było straszne! Zrobiłam dwa zdjęcia i potem zobaczyłam węża - nie kryła emocji matka nastolatki w rozmowie ze stacją WRBL.
- Zawołałam Brooke, by do mnie podeszła, a ona dalej pozowała. Powtórzyłam spokojnie, żeby odeszła od drzewa, ale jestem pewna, że wyraz mojej twarzy mówił wszystko - dodała.
Kobieta opublikowała zdjęcie w mediach społecznościowych, a post udostępniono tysiące razy. Z pewnością to jedno z najbardziej nietypowych zdjęć, które mają być pamiątką z początku roku szkolnego. Na szczęście pozując do zdjęcia, nastolatka nie oparła się o drzewo.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl