Trwa ładowanie...

Choroba "zjadała" 3-latkę. Wszystko przez poważny błąd ciotki

Avatar placeholder
01.10.2023 11:53
Tajemnicza choroba "zjadała" małą dziewczynkę. Ustalenie przyczyny trwało osiem miesięcy
Tajemnicza choroba "zjadała" małą dziewczynkę. Ustalenie przyczyny trwało osiem miesięcy (Facebook)

Spoglądając na zdjęcie tej uroczej małej dziewczynki, trudno uwierzyć, że przeżyła prawdziwy koszmar. Sienna Duffield obchodziła swoje trzecie urodziny. Rodzina zebrała się na urodzinowej imprezie, na której pojawiły się ciocie, wujkowie, kuzynki i inni goście. Niestety, to, co wydarzyło się później, stało się przyczyną koszmaru.

spis treści

1. Potworna wysypka

Atmosfera była wspaniała, a wszystko wydawało się idealne. Sienna nie mogła się doczekać swoich prezentów, a jej twarz rozświetlał promienny uśmiech. W pewnym momencie dziewczynka podeszła do swojej mamy, skarżąc się, że jej buzia boli i swędzi.

Na początku zmiany, które zaczęły pojawiać się na jej twarzy, wyglądały jak typowa reakcja alergiczna. Jednak z każdą godziną stawały się coraz bardziej intensywne, rozległe i bolesne.

Zobacz film: "Jak dzieci tracą odporność?"

Lekarze przez osiem miesięcy próbowali znaleźć przyczynę choroby dziewczynki. Trudno uwierzyć, co spowodowało tak silną reakcję, która przyniosła Siennie tyle cierpienia.

- Dorośli na ulicy dziwnie patrzyli na moje dziecko, dzieci nie chciały bawić się z Sienna, a czasem nawet na nią patrzeć, nie wspominając o licznych nieprzyjemnych komentarzach. Moja córka wyglądała, jakby ktoś oblał ją kwasem. Szczególnie w okolicach ust, oczu i policzków - mówi mama Sienny, Savina French-Bell.

Podczas imprezy urodzinowej twarz dziewczynki zaczęły pokrywać pęcherze
Podczas imprezy urodzinowej twarz dziewczynki zaczęły pokrywać pęcherze (Facebook)

2. Długi czas wypełniony bólem

Przez długie, pełne niepokoju osiem miesięcy, mała Sienna była poddawana kuracji antybiotykowej. Niestety, po każdym odstawieniu leków, infekcja powracała z nową siłą, siejąc spustoszenie na ciele dziewczynki.

Lekarze, którzy starali się zdiagnozować przyczynę dolegliwości Sienny, zasugerowali, że najbardziej prawdopodobnym źródłem problemu jest alergia lub egzema. W związku z tym, matka dziewczynki podjęła wszelkie możliwe kroki, aby chronić swoją córkę przed potencjalnymi alergenami.

Dbała o nieskazitelną czystość w domu, unikała kontaktu dziecka ze zwierzętami, a nawet ograniczyła podawanie jej produktów mlecznych. Mimo tych starań, przez wiele miesięcy specjaliści nie byli w stanie zidentyfikować konkretnego problemu, który niszczył życie trzyletniej Sienny.

Matka dziewczynki, wspominając ten trudny okres, mówi, że ta tajemnicza przez długi czas choroba dosłownie zjadała jej małą córeczkę. Wszystko zaczęło się nagle, a ich spokojne życie przekształciło się w prawdziwy koszmar. Każdego dnia ubrania i pościel Sienny były zakrwawione, ponieważ wysypka rozprzestrzeniła się na praktycznie całym jej ciele.

Wysypka nasilała się coraz bardziej
Wysypka nasilała się coraz bardziej (Facebook)

3. Wykrycie przyczyny trwało 8 miesięcy

W ostatnich tygodniach mała Sienna prawie nie opuszczała domu. Pęcherze, które pokrywały jej skórę, pękały, powodując krwawienie i ogromny ból. W pewnym momencie antybiotyki i kremy przestały już całkiem działać, a Sienna zaczęła mieć problemy z jedzeniem. Sytuacja była na tyle poważna, że lekarze zdecydowali o skierowaniu dziewczynki do szpitala, gdzie była karmiona dożylnie.

Dopiero podczas pobytu w szpitalu, po przeprowadzeniu szeregu kompleksowych badań, udało się ustalić, że przyczyną choroby były urodziny Sienny. Podczas tej radosnej uroczystości, rodzina obdarowywała małą jubilatkę licznymi całusami. Niestety, jedna z ciotek dziewczynki, nieświadoma swojego zakażenia, przekazała jej wirusa opryszczki typu 1.

Ten wirus jest szczególnie niebezpieczny dla dzieci, ponieważ może atakować nie tylko skórę, ale również błony śluzowe oczu i nosa. Często objawia się bólem jamy ustnej, obfitym wydzielaniem śliny, brakiem apetytu, a także wysoką gorączką.

Pokryte krwią ubranka Sienny
Pokryte krwią ubranka Sienny (Facebook)

4. Wirus niebezpieczny dla małych dzieci

Zakażenie wirusem opryszczki charakteryzuje się przede wszystkim powstawaniem zmian pęcherzykowatych, które mogą goić się dłuższy czas. Dlatego tak ważne jest, aby leczenie takiego zakażenia zostało wprowadzone jak najszybciej, ponieważ u niemowlaków i małych dzieci może prowadzić do ogólnego osłabienia układu odpornościowego.

Matka Sienny na podstawie swojego doświadczenia, ostrzega wszystkich rodziców, aby nie pozwalać na całowanie swoich dzieci. Szczególnie niebezpieczne jest całowanie dzieci w usta. Nawet jeśli dana osoba nie posiada widocznej gołym okiem opryszczki, może wciąż zarażać wirusem, który jest niezwykle groźny dla małych dzieci i niemowląt. Dlatego zawsze powinniśmy zwracać uwagę na osoby, które zbliżają się do dzieci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze