Oddała własną córeczkę. Paulinka: Zawsze już będę grzeczną dziewczynką
Z powodu swojej niepełnosprawności i choroby dziewięcioletniej Paulinki jej mama nie może się nią opiekować. Półtora roku temu oddała dziewczynkę do Centrum Wsparcia Rodziny w Chorzowie, w którym kiedyś sama się wychowywała.
1. Szuka domu dla własnej córeczki
Mama Paulinki, Mirella Nowak, wierzy, że znajdą się ludzie, którzy się nią zaopiekują i pokochają tak mocno, jak ona. Jest osobą niesłyszącą i przez swoją niepełnosprawność nie może zajmować się córką. Nie dawała sobie rady i podjęła trudną decyzję, by oddać dziewczynkę do placówki. Do tej pory wychowywała ją sama.
- Paulinka choruje na wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Mama miała trudności z komunikowaniem się z lekarzami, kiedy była np. potrzeba wzywania pogotowia w nocy. Mama nie była w stanie zadzwonić, bo niestety nie umie nic powiedzieć - tłumaczy w programie "Zdarzyło się" TVP3 Wioletta Lemieszek-Kalińska, wykonawczyni Ośrodka Wsparcia Rodziny w Chorzowie.
Z renty i zasiłku pielęgnacyjnego Mirella nie miała ponadto jak utrzymać dziewczynki, która potrzebowała kosztownych leków.
- Paulinka przyjmuje codziennie 20 leków. Dziewczynka ma specjalną dietę, w której naprawdę nie może wielu rzeczy zjadać. Nie może jeść cukru, tłuszczu, wędlin - wylicza Lemieszek-Kalińska.
2. Rozłąka z mamą
- To było dla mnie bardzo trudne. Nie potrafię nawet o tym myśleć. W domu musiałam spakować wszystkie jej rzeczy. Paulinka płakała i ciągle pytała: "dlaczego?". Jadąc do ośrodka, wciąż płakała. Próbowałam ją uspokoić, ale ja też płakałam. To był najgorszy dzień dla mnie. Dla córki zresztą też - wyjaśnia Mirella.
- Trzeba być miłą, sympatyczną, grzeczną, żeby znaleźć nową rodzinę i zawsze już będę grzeczną dziewczynką - mówi Paulinka.
Wioletta Lemieszek-Kalińska opowiada, że dziewięciolatka jest cudowną, grzeczną i uśmiechniętą dziewczynką.
- Bardzo bym chciała, żeby Paulinka znalazła taką rodzinę, w której dostałaby dodatkowo miłość, opiekę, żeby czuła się bezpieczne i czuła, że jest wspierana w swojej chorobie - dodaje.
- Mój wymarzony dom to jest tam, gdzie mieszka moja mama - mówi dziewczynka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl